A o tym, że od Housa jest lepszy chociażby Lost świadczy m.in. ilość nagród i nominacji. Zarówno dla samego serialu, jak i dla aktorów.

Każdy ma swoje zdanie, wg mnie się mylisz, ponieważ House jest świetnym serialem, który bawi, wzrusza. a, i jeżeli myślisz, że House jest dla mało ambitnych, to się grubo mylisz. Jeżeli Lost jest ambitne, to równie dobrze można powiedzieć, że american pie to szczyt humoru i grzeczna komedia. ;/ co do Prison Break też się nie zgodzę, mimo że z chęcią oglądałam ten serial. Wydaje mi się też, że skoro House zajmuje tak wysokie miejsce, to wg twojej wypowiedzi na świecie są sami mało ambitni debile.
ale Ty sądzisz inaczej, ja to szanuję, ale proszę Cię, nie mów, że to nie jest mądry serial, bo jest. Mało kto potrafi wymyśleć tak skomplikowane diagnozy jak scenarzysta i reżyser House.
Pozdrawiam :)

A mógłbys mi powiedziec co jest ambitenego np Supernatural ten serial nawet nie stał przy czymś ambitnym dwóch kolesi gania za demonami gdzie tu ambicja, serial typowy dla ameryksńskiej młodziezy. Kolejny "Prison Break" dobra była tylko pierwsza seria a dalej uciekali, uciekali i uciekali ale to było "fajne", tak fajne ze od drugiego sezonu ogladalnośc ciągle spadała i spadała i spadał aż serial tez spadł :-)

Ambitny to to nie byl xD Lost tez nie. Lost jest dla bardzo prostych umyslow.

Dziecko o ksywce lotek użyło tak wiele razy słowa "ambitny", że najwyraźniej musi mieć z tym jakiś poważny problem natury psychicznej. Prawdopodobnie laska powiedziała mu, że jest za mało ambitny i stąd ten bełkotliwy, żałosny słowotok, mający wykazać, iż każdy kto się nie zgadza z "opinią" jakże ambitnego lostka jest człekiem prostym i... mało ambitnym. Dobrze, że mamy jeszcze tak ambitne dzieciaczki jak lostek! LOL!

Z twojej wypowiedz wynika, że fanów Housa uważasz za mało rozgarniętych i mało inteligentnych. A jest odwrotnie. Housa oglądają ludzie którzy chcą się dowiedzieć o medycynie i innych aspektach życia, mimo iż serial trochę odbiega od prawdy. A co do Lostu lub Prison Break to są takie seriale jedno lub dwu sezonowe. Potem zaczyna się ciągnięcie serialu na siłę, żeby nachłapać się kasy. House rządzi i będzie rządził.

Nie no stary, możesz jeszcze dodasz, że House'a to robią z czystej nudy i dla bardziej ambitnych celów niż pieniądze? I tak już SIÓDMY sezon (a będzie co najmniej 8) ;] W szczególności, że wszystkie 5 pierwszych sezonów robili tak, że KAŻDY odcinek leciał wg IDENTYCZNEGO schematu ;]

Ciekawy, ambitny, fantastyczny humor. Kieruj się dalej ocenami na imdb i filmwebie na pewno dobrze na tym wyjdziesz. Prison Break - 1 i 2 sezon bardzo dobre potem średniawka, i nic tam nie było ambitnego. To samo Supernatural. Z Lostem bym się zgodził choć lepszy od House'a moim zdaniem nie jest. I wiesz jak dla mnie to Lost jest prostszy do zrozumienia niż House. Biorąc pod uwagę wszelką psychologię, filozofię itp.

Nie chce mi się odpisywać każdemu z Was z osobna więc napiszę ogólnie. Pisząc o ambitnych serialach miałem najbardziej na myśli oczywiście Lost, a PB i Supernatural ambitne w tym sensie, że bardziej ciekawe niż House i miały jakąś ciekawą fabułę chociaż. Lost na pewno nie jest serialem jednosezonowym. Tam każdy sezon, każdy odcinek był przemyślany od początku do końca, wszystko układało się w jedną całość i zdołali go zakończyć. Nikt Lost nie musi lubić, ale jeśli ktoś uważa ten serial za mało ambitny to właśnie go nie rozumie i jest mało ambitnym widzem, więc idzie oglądać Housa.

Oglądacie Housa bo chcecie dowiedzieć się o medycynie czegoś? Lol... na studia lekarskie idźcie bo serial odbiega bardziej niż trochę od prawdy. Ciągniecie serialu na siłę to właśnie tutaj widać się objawia... przeglądałem forum i widziałem dużo tematów, że coraz słabszy. Mało tego... zakończenie będzie tylko dlatego bo aktor zrezygnował, nieźle... Swoją drogą aktor nadaje się głównie do roli tatusia małej myszki i nic więcej. Sama zaś postać jest żałosna... wredny, głupi ćpun, uzależniony od leków i łażący z laską, jakby nie mógł sobie zoperować tej nogi. A bardziej niż swoich pacjentów irytuje widzów.

Mam do ciebie takie pytanie co w ogóle chcesz osiągnąć obrażając widzów czy fanów House? Widocznie to ty masz jakiś dziwny problem ze sobą i ze swoją samo-oceną. Kogo interesuje ile ma gdzieś jakiś serial czy film ma punktów. Ja oglądam taki czy inny film czy serial nie dlatego że ma dużo punktów czy wysoką ocenę, po prostu oglądam dwa - trzy odcinki i jak mi się podoba to oglądam dalej a jak nie podoba to idzie w odstawek. W ogóle ciekawe stwierdzenia "ambitny" serial, każdy serial jest robiony dla kasy i z ambicją nie ma nic wspólnego, film mogą być ambitne i najczęściej są wtedy oglądane w małych studyjnych kinach z małą liczba widzów. A nie serial ambitny. Co do twojego tekstu "... łażący z laską, jakby nie mógł sobie zoperować nogi" i widzisz masz zerowe pojecie o czym mówisz on może sobie zoperować nogę czyli ją amputować, głupi ćpun który leczy przypadki które przerastające innych a bierze leki przeciwbólowe ponieważ odczuwa ból i to wielki ponieważ ma usunięte cześć mięśnia. A wracając jeszcze do ciebie nie wiem czy ty chcesz zachęcić ludzi by oglądali "Lost" czy mamy tam wchodzić i punktować żeby miał więcej punktów? Kolejny temat zakładanie kilku kont by mój serial był wyżej, czysty debilizm. Zresztą popatrz ile ludzi oddało głosy, żeby cokolwiek zmienić musiałbyś założyć z tysiąc kont, tu się kłania matematyka. Może ty tak robisz bo to cię tak bardzo irytuje. Kolejne różnice w ocenie między IMDb a Filmweb tam oceniają ludzie z całego świata więc z różnych kultur i krajów a tutaj widzowie z Polski. Zresztą zdarzyło mi się zerknąć parę razy na oceny na IMDb i to jest dopiero porażka tam każdy film to prawie arcydzieło :-)

Generalnie z Tobą się zgadzam, poza jednym. Widocznie nie było Cię tutaj kiedy tu na forum FW trwała zażarta walka między "pseudofanami" Avatara i Ojca Chrzestnego o jak najwyższe wyższe miejsce w rankingu ;] W necie jest wiele serwisów, które pozwalają na założenie skrzynki email dosłownie w 5 sekund, a dodatkowo do niedawna procedura rejestracji na filmwebie pozwalała na działanie gotowym Botom robiącym wszystko aumomatycznie, począwszy od rejestracji skrzynki email aż po wystawienie konkretnym filmom danej oceny. W ten sposób niejeden troll bez trudu mógł mieć nawet kilkaset kont. Zresztą chwalili się tu na forum, że nawet po masowej akcji czyszczenia serwisu (zorganizowanej przez adminów FW w zeszłym roku) niejeden z nich miał jeszcze grubo ponad 100 takich kont tylko dlatego, że zakładali je na mniej znanych farmach skrzynek email (których FW nie zbanował). Generalna różnica w głosach między filmwebem a IMDB wynika z tego, że IMDB ma zaawansowane algorytmy, które dają NAJWYZSZY priorytet głosom pochodzącym od aktywnych użytkowników marginalizując (a nawet wykluczając) wpływ wszystkich innych. Natomiast na filmwebie każdy głos jest ważny niezależnie od tego czy konto do niego przypisane jest fikcyjne czy realnie użytkowane.

Serial może być ambitny tyle że na to patrzy się trochę inaczej niż na film. A stwierdzenie "film mogą być ambitne i najczęściej są wtedy oglądane w małych studyjnych kinach z małą liczba widzów" jest jak dla mnie nieprawdziwe bo takiego Ojca Chrzestnego czy Lot nad kukułczym gniazdem znają wszyscy a są uznawane za filmy ambitne

Przepraszam bardzo a który serial nie jest ciągnięty na siłę Lost jest fajny ale tylko w pierwszych dwóch sezonach PB, też jest fajny ale nie serial tylko film pełnometrażowy co do Houes'a ten serial też jest przedłużany ale jak dla mnie najmniej daje się to odczuć za co lubię ten serial i jestem jego fanem. Ale jak to już napisałeś jestem może mało ambitny. A co do oceny filmów i seriali na filmweb to moim zdaniem ta strona posiada surowych krytyków więc jeśli ten serial posiada taką wysoką ocenę to chyba nie za okładkę a za treść która prezentowana jest w każdym odcinku.

Tak w Loście było wszystko pomyślane od początku do końca, na pewno. W tym takie odcinki jak Expose z dwoma postaciami wziętymi z dupy. Dla mnie Lost to świetne 3 sezony, potem jeszcze dobre 4 i 5 ale w zasadzie w każdym z nich były może ze 2, 3 super odcinki no i najlepszy odcinek serialu czyli finał 5 sezonu, 6 był taki sobie. House miał genialne 4 sezony, potem bardzo dobry 5, niezły 6 i trochę lepszy od niego 7. Może i jest trochę ciągnięty co nie zmienia faktu że House jest postacią ciekawszą od wszystkich postaci z Losta razem wziętych może wykluczając Bena bo on jest u mnie zaraz za nim.
"zakończenie będzie tylko dlatego bo aktor zrezygnował, nieźle" Nikt nie zrezygnował, będzie 8 sezon który będzie ostatnim

"Swoją drogą aktor nadaje się głównie do roli tatusia małej myszki i nic więcej. Sama zaś postać jest żałosna... wredny, głupi ćpun, uzależniony od leków i łażący z laską, jakby nie mógł sobie zoperować tej nogi. A bardziej niż swoich pacjentów irytuje widzów."
Taaa... I teraz właśnie pokazałeś że jesteś zwykłym trollem i nie warto w ogóle zaczynać rozmowy. Aktor kiepski ? 2 globy z 6 nominacji i 6 nominacji do Emmy, plus jeszcze SAG i uznanie krytyków raczej temu zaprzeczają. Zoperować nogę ? Hahaha, to jest najlepsze. Właśnie miał zoperowaną, tyle się udało z niej uratować. Ciebie irytuje, mnie zachwyca, gust jest jak dupa każdy swoją ma, niektórych lepiej publicznie nie pokazywać

"Lost na pewno nie jest serialem jednosezonowym. Tam każdy sezon, każdy odcinek był przemyślany od początku do końca"

hehe, dobre.

A to nie w tym serialu PB Sarze odcieto glowe na koniec sezonu a w nastepnym juz zyla?
Lost...Wszyscy zgineli w czasie katastrofy, ale zyli na wyspie w innym wymiarze czy czasoprzestrzeni?
Ja sie pytam: WTF?!
Ja najczesciej staram sie szanowac zdanie innych. Ale jak taki kretyn mowi, ze House jest malo ambitny a taki szajs jak Lost juz tak to mi sie smiac chce.
Glowny aktor nie odchodzi jak zaden inny. Nie wiem skad czerpiesz swoje glupie informacje.
Nie ma czegos takiego jak studia lekarskie ynteligencie. Sa studia medyczne. owszem serial odbiega nieraz mocno od prawdy ale nie znaczy ze choroby, problemy itd sa wymyslone.
Ja rozumiem ze ci sie nie podoba. To twoj wybor. House to nie jest serial dla pierwszego lepszego debila. Zeby zrozumiec trzeba miec jakies pojecie o medycynie, chorobach, terminach medycznych. Twoja zachowanie do nas - fanow ukazuje twoja prostote umyslowa i ignorancje i wzbudza politowanie gdy nas nazywasz "malo ambitnymi" ale jako serial super ambitny przytaczasz serial z tak bzdurnym zakonczeniem (Lost) ze nic tylko a walic glowa w mur.
Nie wiesz nic na temat chorob? Nie odzywaj sie. Jak to mowi House wiekszosc "chorych" mozna wyleczyc fiolka ibuprofenu. To prawda. Ale glupoty niestety sie nie da wyleczyc.
Chcesz bysmy szanowali twoj gust? Uszanuj nasz.

"Lost...Wszyscy zgineli w czasie katastrofy, ale zyli na wyspie w innym wymiarze czy czasoprzestrzeni?"
Oglądałaś ten serial będąc na high'u czy może jest jeszcze jakiś inny serial o takim samym tytule? Bo takich głupot to dawno nie czytałem

Musialalbym byc na niezlym haju ogladajac ten serial. Zreszta to nie serial a jakies brednie...Do teraz pamietam opis moich znajomych i przyjaciol jak sie ten serial skonczyl. Moze nie dokladnie jak napisalam ale cos w podobny bzdurny desen.

I pisze to ktoś , kto Pile II dał 9 uznając go za niezwykle "ambitny".BUHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHA.!

House jest zwyczajnie komercyjnym serialem, w przemyślany sposób skonstruowanym na zasadzie "Dla każdego coś dobrego" :) Swoją drogą, rozumiem brak zachwytów nad House'm, ale żeby gloryfikować Lost.. Toż tam przez pierwsze 30 minut całego serialu możesz wyróżnić po kolei" Tego śmiesznego" bohatera, "Tego mężnego", "Tą piękną i skłonną do refleksji", "Tą wredną sucz" etc. Wszystko od kalki. Nawet ja, a w kwestii seriali nie mam zbyt wysokiego progu wytrzymałości zwyczajnie wymiękłam po dwóch pierwszych odcinkach.

"większość widzów to jednak mało ambitni ludzie" rozumiem, że taka ocena wynika z racji Twojego odmiennego gustu, a to przecież Ty wyznaczasz co jest dobre i ma się prawo podobać a co nie;]... a i tak przy okazji... "Jest tyle o wiele bardziej ambitniejszych seriali" nasrałeś po całości człowieku ambitny hehe

Pisząc ten temat i narzekając również zaliczasz się do trolli, robisz marną prowokację. To że tobie się serial nie podobna nie oznacza że innym też. Wbij / Wbijcie sobie to w końcu do głowy żeby się nie wtrącać w gusta innych ludzi bo jest ich wiele. A jak jakiś głupi ranking jest dla ciebie wyznacznikiem to masz jeszcze większy problem. Idź na powietrze. Bez odbioru.

szkoda nerwów wystarczy na login popatrzeć i wszystko wiadomo...

Nie generalizuj ;] Autor tematu chciał się chyba wyżyć i przy okazji pokazał fanów Lost w złym świetle

Prison Break ambitnym seriale? Buahahahahahahhahahh. No nie mogę hahahahahahahah

Człowieku, co Ty pociskasz? Fakt, że Amerykańce forsują na IMDb jakieś śmiechu warte seriale to znaczy, że są lepsze?? A odrobina własnego zdania? Każdy wie, że ten naród do tytanów intelektu nie należy, mówiąc eufemistycznie! 'Lost'? 'Prison Break'? A zwłaszcza 'Supernatural'??? To mają być ambitne seriale??? Nie mówię, że House to arcydzieło kinematografii, swoje niedociągnięcia ma (zwłaszcza ostatnio), ale nie przeginajmy. Supernatural, buehehehe

Lostek815, przesadziłeś trochę. Ja powiem tak: LOST jest moim ukochanym serialikiem,ale nie jest to ślepa miłość:D.Doskonale zdaję sobie sprawę że jest to serial który ma swoje minusy (jak wszystko na tym świecie) i można go nie lubić. LOST można nazwać świetnym i oryginalnym, ale nie genialnym i ambitnym arcydziełem bo to jest chcący nie chcący, grubą przesadą. Jeśli chodzi o Housa, to oglądałam do 3 sezonu później z braku czasu przestałam, ale też dlatego że House jest serialem w moim odczuciu za bardzo schematycznym,a sam doktor po pewnym czasie zaczynał mnie już męczyć swoim zarozumialstwem, sarkazmem na każdym kroku i wszechwiedzą. Nie mniej jednak, mówienie że House jest serialem dla ludzi mało inteligentnych jest nie mądre,bo trzeba przyznać że Doktor House jest dobrze zrobiony i trzyma poziom choć mi już osobiście się nie podoba, o czym wyżej wspominałam. Nie zgodzę się Lostek z Tobą zupełnie jeśli chodzi o Prison Breaka. Dziwie się że ma on tak wysoko ocenę, ja bym mu nie dała wyżej jak 5 gwiazdek. Ten serial był świetny, ale do 2 sezonu - 3 i kolejne to już dno i komercja.

Hahaha... ten cały twój prison break ma tyle samo wspólnego z więzieniem i uciekaniem z niego co house z medycyną.

a stwierdzenie o trolach i zaniżaniu średniej? ...przyganiał kocioł garnkowi.. pfff