Witam czytałem właśnie newsa że Robert Sean Leonard vel Dr.Wilson odchodzi po tym sezonie z serialu no i co dalej jak odjedzie ten aktor to za nim reszta sobie da spokój a już każdy plotkuje że mam być 8 sezon to jeszcze nic nie potwierdzone a każdy tu piszę że będzie sezon 8 nic z tych rzeczy sam się wkręciłem no i ciekawe co zrobią dalej będą kręcić Dr.House tym razem bez Wilsona czy nie o to jest pytanie dowiem się pewnie w maju bo wtedy kończy się im wszystkim kontrakt .
Mam nadzieję, że już będą kończyć ten serial. Strasznie spadł jakościowo. Dla mnie to zabawne jak się ludzie przejmują odejściem Wilsona. Bo zastanówcie się przez chwilę jak jego udział się zmieniał od sezonu pierwszego. Pamiętam, że Wilson już raz odszedł ze szpitala i rzeczywiście nawet ja czekałem na jego powrót, ale wtedy jego postać była dość ważna dla fabuły serialu. Teraz już nie bardzo. Występuje w tym sezonie BARDZO rzadko, a brak jego postaci w odcinku jest niezauważalny. W sumie to aktora rozumiem, bo chociaż tak go wszyscy kochają, nie zdobywa nagród za swoją rolę, zresztą teraz już ciężko żeby dostał jakąkolwiek nominacje, bo gra mało. Robert Sean Leonard chce wrócić na Brodway i trzymam za niego kciuki. Lepiej odejść zanim serial sięgnie dna, do którego się nieubłaganie zbliża.
O tym że będzie 8 sezon, to informacja jest już potwierdzona. Sam David Shore się wypowiadał na ten temat. Hugh Laurie ma podobno kontrakt jeszcze na 2 lata.
O odejściu RSL informacja jeszcze nie jest do końca potwierdzona, ale myślę, że skoro już sam aktor zapowiada odejście, to się tak nagle nie rozmyśli.
Fakt faktem, że serial strasznie spadł w jakości. Pamiętam te dobre pierwsze sezony, kiedy House jeszcze był prawdziwym House`m.
Teraz tyle w nim medycyny i diagnostyki, co pestek w jabłku. Chociaż jestem wierną fanką serialu, myślę, że powinni to zakończyć, zanim totalnie wszystko zepsują.
Moim skromny zdaniem jeżeli chcą już nakręcić ten ósmy sezon to niech go nakręcą i na nim zakończą, powinien się zamknąć w 16 odcinkach. Zakończył bym go albo ślubem House, albo śmiercią z przedawkowania. Co do siódmego sezonu zaś to jeszcze tragedii nie ma. Każdy odcinek oglądam z pełną przyjemnością.