7 czasami był średni a w 8 jestem po dwóch pierwszych odcinkach i widzę że trochę jest to robione na siłę, to więzienie i ten przypadek z płucami...no jakoś tak mi się sie spodobały, to nie to samo co "stary House" ale nie mówię że przestanę oglądać bo to wciąż super serial przy którym nie raz się śmieje i który trzyma w napięciu.
w napięciu kiedyś trzymał, teraz tego czegoś co przyciąga do oglądania House'a jest coraz mniej. Mam nadzieje, że skończą na 8 sezonie i niech zostanie dobrym serialem.
Dokładnie. Nędza straszna. Wątki personalne - nuda. Wątki "lekarskie" - nuda, kiedyś wysilali się na odkrycie na co pacjent choruje a teraz to "dajmy mu to" "nie? no to co innego" bez żadnych dociekań co to za choroba może być. Praktycznie nic już nie ciekawi w tym serialu.