Kurde wiecie ... ja bardzo lubię oglądać Housa ze względu na poczucie humoru, cięty język, ale każdy zapewne zauważył, że każdy odcinek jest taki sam.Mieszkałam 1,5 roku za granicą i nie miałam możliwości oglądania każdego odcinka i niedawno zmobilizowałam się. Usiadłam i oglądałam codziennie po 6-8 odcinków i zauważyłam, że odcinek Zaczyna się od "zagadki", którą nigdy Gregory się nie interesuje bo wydaje mu się za mało interesująca. Później jest jednak zmiana zdania bo pacjent, np. krwawi z nosa...:) Zaczynają się spekulacje między lekarzami, badania i za każdym razem błędna diagnoza. Jednakże po rezygnacji i bezradności całego zespołu, Gregory dostaje olśnienia po zażyciu pigułek i rozmowie z Wilsonem... międzyczasie sprzecza sie z Cuddy i innymi ...
zapomniałam jeszcze dodać, ze ostatnio także wróciłam do serialu ranczo i w 5. sezonie jest ciekawy odcinek pt. "DR> WEZÓŁ". Jest on świetna karykaturą housa!
masz racje;) jak stawiają na początku jakąś diagnoze to znaczy ze jest błędna bo jeszcze duzo czasu do konca odcinka. Serial przpomina troche CSI kryminalne zagadki tylko ze nie kryminalne tylko medyczne ;)
Ale to tak dla podniesienia emocji jest.Bo chyba nikt by nie chciał żeby odcinek trwał 5 czy 10 minut?(Musieli coś zrobić żeby to przedłużyć)
To chyba oglądasz inny serial, nie jednokrotnie sam House wybiera sprawy, a to ze nie raz po jakieś rozmowie wpada na pomysł chodzi że często na diagnozę wpada z czystego przypadku.
ale zawsze jest to po rozmowie z kimś. mi raczej chodziło o schemat całego odcinka. proponuję obejrzeć po kilka odcinków jednego dni i zobaczysz o czym mówię. Oglądając Housa raz w tygodniu nie jesteśmy tego w stanie stwierdzić.
zawsze oglądałem po kilka odcinków na raz prócz siódmej i teraz ósmej serii, z reguły po 3-4 na raz.
praktycznie każdy serial tego pokroju ma swój jakiś tam schemat :P U Housa jes taki :P i tylko kilka odcinków się wyróżnia :P ja uwielbiałam serial do czasu :P teraz jest nudny :P wiec zmieniłam ocene na 7/10 :P bo niestety nie utrzymał się na wysokim poziomie :P Nawet scenariusze do odcinków w 7 sezonie nie są już oryginalne :P połowa z nich to jest wzięta z jakiś filmów :P a 8 sezon to już wogóle porażka :P ja oglądam i nie moge sie doczekać kiedy te nudy się skończą :P ale skoro obejrzałam już tyle to i obejrze całą 8 serie :P
Wow, gratuluję sherlocku.
Dodaj jeszcze że każdy odcinek kończy się takimi samymi napisami!
Skandal.
A na poważnie, każdy serial w mniejszym lub większym stopniu taki jest.
Seriale medyczne i kryminalne z definicji są bardziej schematyczne bo niby co mieliby robić?
Ile można wymyślić różnych sposobów na rozpoczęcie odcinka (dziwi mnie że jeszcze scenarzyści mają pomysły na nowych pacjentów).
Poza tym w 8 seriach była masa odcinków "wyjątkowych" (np. pobyt w psychiatryku, więzienie, odcinek z perspektywy Cuddy gdy House miał bodajże kilku pacjentów).