... to profanacja. Ocena poleciała z "10" na "8" (za pierwsze cztery sezony i niektóre odcinki piątego i szóstego), nie mam już ,,House'a" w ulubionych. Przestałem oglądać, bo nie mogę patrzeć na to, jak najlepszy serial ever stacza się po równi pochyłej.
Tak to bywa ziom niestety to nie nasza winna fanów że tak kiepsko się układa z serialem.
Zawsze w tak dlugich serialach, przy tylu sezonach serial skacze z opiniami róznych osób np. dla mnie kilka odcinków 3 sezonów jest zle zrobina i nie podoba mi się ale ogólnie i tak uwazam serial za rewelacyjny.
Nie oglądałem, bo nie lubię na ekranie komputera. Czy ktoś wie, kiedy 7 seria będzie w polskiej TV ( i w jakiej stacji)?
Och House.... Zaczęłam oglądać to bo wszyscy oglądali. W sumie bardzo długo się wzbraniałam przed tym. Ale stwierdziłam, że zacznę oglądać bo polubiłam Jennifer Morrison, która zagrała Zoey w moim ukochanym HIMYM. Więc ok, ściągnęłam pierwszy sezon. Świetny. Drugi, trzeci i kolejne aż do siódmego obejrzałam jednym tchem i chciałam więcej. Jednak końcówka siódmego sezonu kazała mi wrócić do korzeni i obejrzeć serial od nowa. Wiem, maniaczka ze mnie, ale co począć. Tak więc wczoraj skończyłam z piątym sezonem i moja wielokrotnie deklarowana dozgonna miłość do Grega House'a gdzieś się ulotniła. Pierwsze trzy-cztery sezony były naprawdę fajne. A potem zaczęło być gorzej. Choroby się powtarzały, fabuła zaczęła bardziej się kręcić przy życiu osobistym lekarzy i zaczęłam się zastanawiać: Gdzie do cholery są medyczne przypadki? Ano nie ma. Skończyły się. Przecież lepiej jest oglądać House'a i Cuddy, którzy powtarzają jeden numerek za drugim albo Cahse'a, który po rozwodzie skacze od jednego łóżka do drugiego.
Nadal kocham House'a i nadal będę to oglądać, ale jednak czegoś mi brakuje. Po co ciągnąć skoro serial jest w fazie zniżkowej a jedna z głównych bohaterek właśnie odeszła?
Zgadzam się w 100%, jest coraz gorzej, ale na ostateczne podsumowanie serialu pokuszę się po obejrzeniu wszystkich sezonów (z 8 włącznie). Ja zaczęłam oglądać House'a od 5 sezonu regularnie, bo wszyscy o nim mówili, bo był popularny, a ja nawet nie wiedziałam o czym mowa.. Teraz zaczynam oglądanie od początku, mam nadzieję że przez to jeszcze bardziej polubię ten serial.
W każdym razie na 8 sezon czekam z ogromną ciekawością, choć nie oczekuję cudu...
Jestem w trakcie oglądania 7 sezonu (9 odcinków za mną). Jak dla mnie bardzo przyjemny sezon, tak samo jak i 6. Więcej tego życia prywatnego pokazanego, dla niektórych zwykła nuda, mi jakoś tam pasuje :) a relacja House - Wilson jak zawsze genialna.
NIE ZGADZAM SIĘ! Moim zdniem z sezonu na sezon jest coraz lepiej, a 7 to REWELACJA!
Nie widzę tej równi pochyłej, włąśnie oglądnąłem 11. odc. 7. sezonu, jeden z najlepszych. A serial zawsze był na 8. Na 10 jest zbyt schematyczny.
popieram. pierwsze sezony... oglądałam z zapartym tchem - długo po tym jak miał on już tłumy zwolenników. właściwie to chyba 3 sezony oglądnęłam w 2 tygodnie - nie raz do 2-3 w nocy. a teraz.... oglądam jak już są totalne nudy i nie mam nic innego. jak dla mnie sezon 7 to katastrofa. średnia ocena niezły / dobry, już dawno żadnego odcinka nie oceniłam na bdb a o wyższym poziomie to już nie wspomnę.
szkoda...
najbardziej brakuje mi "starej" ekipy, może jak "13" wróci... obecnie "zaliczony 14 ep...
pożyjemy zobaczymy, ale jeszcze sama nie wiem czy sięgnę po 8 sezon
Zgadzam się z większością, że serial strasznie zaczął spadać z poziomem. Pierwszy sezon był bardzo dobry, ale nie wciągnął mnie aż tak bardzo. Druga seria była już dużo lepsza. Jak dla mnie dużo ciekawsze przypadki. Trzeci i czwarty sezon są moimi ulubionymi i najbardziej te serie mnie wciągnęły. Piąty sezon jest trochę słabszy od dwóch poprzednich, ale nadal bardzo dobry. Ale szósta seria to jak dla mnie porażka na całej linii. Tylko niektóre epizody przypadły mi do gustu. Reszta naprawdę bardzo słaba. Siódmego sezonu obejrzałem tylko parę pierwszych odcinków i zniechęciłem się niestety dalszym oglądaniem. Może obejrzę całość jak wyjdzie na DVD bo wszystkie serie mam kupione to i siódmy sezon też pewnie znajdzie się w mojej kolekcji. Podsumowując serial jest bardzo dobry, ale niestety to już nie jest ten sam House z sezonów 1-4. Gdyby serial skończył się na piątej serii (która miała według mnie idealne zakończenie) bez wahania wystawiłbym ocenę 10/10. A tak niestety z powodu 6 sezonu musiałem zabrać jeden punkt i oceniam jak na razie serial na 9/10. Jeżeli poziom siódmego sezonu jest taki sam albo gorszy niż szóstego to ocena pewnie jeszcze pójdzie w dół niestety. Zobaczymy co scenarzyści zaplanują jeszcze na 8 serię. Chociaż jak dla mnie bez Cuddy, która pdobno ma już nie grać, nie będzie to już ten sam serial. Bardzo lubię tą postać. No ale zobaczymy.