Albo po prostu mieć inne zdanie niż Ty :-)

"Dla mnie "Dr House" pozostanie niewykorzystanym potencjałem"... No właśnie, dla Ciebie, a nie każdy musi mieć takie samo zdanie jak Ty i serial to chyba właśnie ocenia się subiektywnie, a nie obiektywnie.. Więc nie krytykuj innych osób tylko za to, że nie oceniają serialu tak nisko, jak Ty. Bo chyba nie po to istnieją takie portale.

Każdy ma swoje zdanie, szanuję Twoją opinię, choć do końca nie mogę się z nią zgodzić. Widzisz serial ten bojkotowałem prawie 4 lata (obrzydzenie do konwencji medycznej - powod ER:D), ale przyszedł czas że z klasycznego braku innych możliwosci(nudy) postanowiłem jednak zapoznać sie z tym TV hitem. Poczatki nie były łatwe, pierwszy i drugi sezon na tyle mnie odrzucily (niekonwecjonalny lekarz oraz jego ekipa na + reszta na -) ze do 3 podszedłem po paru miesiacach. Powiem dlaczego, jesli do czegos nie jestem przekonany, szukam dziury w całym, błedów logicznych w scenariuszu itp. A tu dupa. Zmieniłem postrzeganie Houes'a w danych kategoriach. Nastawiłem sie nie na ciekawe przypadki rozwiazywane w kazdym odc. a na relacje miedzy ludzkie. Przyjazn nietypowa głównego bohatera z Wilsonem, ciągłe nie snacki z Cuddy(widać było od razu ze pomiedzy tymi dwoma osobami wrecz iskrzy z sezonu na sezon). Orelacjach House a ze swoim zespolem nie wspominajac. Dla mnie to jest główna zaleta tego nietypowego serialu. Fakt były sezony lepsze i gorsze, ale przynajmniej jak dla mnie końcówka była na poziome, no może lekko wymuszona-bez kropki nad "i". Pzdr

Ty zastanów się co piszesz ....

Oceniać OBIEKTYWNIE? Ty rozumiesz w ogóle co to słowo znaczy?

Cóż, jako osoba mająca w swym życiu "co nieco" wspólnego z recenzowaniem, jak najbardziej znam znaczenie obiektywizmu. Jest on niczym innym jak umiejętnością ocenienia czegoś bez ulegania skrajnym emocjom, starając się dostrzec wszystkie wady i zalety przedmiotu oceny z neutralnego punktu widzenia. Naturalnie rozumiem, że twoim zdaniem "obiektywizm" jest pojęciem abstrakcyjnym, aczkolwiek musisz zdawać sobie sprawę, że jesteś w dość dużym błędzie.

Obiektywizm z definicji jest pojęciem utopijnym, ŻADEN człowiek nie może być obiektywny z prostej przyczyny:
- Podświadomie wszystko oceniamy, dlatego za ładniejszą aktorkę mimowolnie ocenisz serial lepiej. Dlatego jeśli w serialu wystąpi byle epizod z czymś co lubisz (np. potrawą) to mimowolnie lepiej ci się będzie on kojarzył, itd.
Czym innym jest zachowywanie dystansu a czym innym obiektywizm bo każdy ma swoje upodobania estetyczne, filozoficzne i szuka ich oceniając dane dzieło.

Tu się zgodze z kolegą wyżej ; )

jak byś nie zauważył to jest seria. z serialami jest tak, że jeden sezon jest lepszy od innego, tak samo jest z odcinkami. nie da się ocenić jednoznacznie, więc ludzie ludzie oceniają na tyle jak bardzo lubią ten serial oglądać. a taki komentarz jak Twój jest jak posiadanie penisa jedni wykorzystują do sikania i ciupciania, Ty najwyraźniej tylko do obszczywania.

Hmm, coż z mojego punktu patrząc jesteś fatalnym kłamczuchem, bo gdyby Ci się nie podobało nie dotrwałbyś do 8 sezonu tylko zakończył np na 4, który jak mówisz był już do dupy. Rozumiem dotrwanie do końca półtora godzinnego filmu, ale na 5 sezonów x 22 odc x średnio 40 minut to wychodzi nam jakieś 180 godzin!! Cóż facet, albo jesteś kłamcą i ogladasz ten serial bo Ci się podoba, albo jesteś skończonym masochistą.

Z całym szacunkiem, KOBIETO, ale jako użytkownik tego portalu, mam prawo wyrazić swoją opinię i jest to jak najbardziej zgodne z regulaminem, czego o wycieczkach osobistych powiedzieć się nie da. Tak więc, albo prowadź ze mną merytoryczną dyskusję, albo zachowaj komentarze dla siebie.
Co do zarzucania mi kłamstwa: gdy już biorę się za oglądanie jakiegoś serialu/filmu, to zawsze staram się dotrzeć do jego końca. Wyjątki stanowią produkcje tak absolutnie denne, że wolałbym usiąść na "karnym jeżyku", niż katować się próbami dotrwania do napisów końcowych.

Wybacz "Mężczyzno" ale jak wyżej napisałeś Dr. House jest denny. Cóż prawnikiem dobrym byś nie był bo gubisz się we własnych myślach. Pozostaje więc opcja druga i naprawdę jesteś masochistą. Nie potępiam Twojej opinii, bo możesz mieć takie zdanie, ale meczenie się ponad 180 godzin to już masochizm - zapytaj innych co o tym sądzą. Zastanów się nad tym poważnie, a nie patrz przez pryzmat krytyki, bo średnio sobie z nią radzisz. Mnie się podoba - Tobie nie. Ok. Nie bedziemy więc nigdy siedzieć przy popcornie i oglądać Housa. Naprawdę mnie to nie uwiera. Tylko tyle.

"kolega" sam w pierwszym poście określił tych co im się podoba House mianem "ignorantów" i "zaślepionych głupców." ot, tyle w kwestii prywatnych wycieczek :)
może i jestem ignorantką, może jestem głupia i totalnie skretyniała ale przynajmniej nie marnowałam czasu na coś co mi się nie podoba. Serial mnie kręcił (akurat 5sezon uważam za najlepszy :P ) i się dobrze bawiłam oglądając go. Gdyby było inaczej to z pewnością znalazłabym sobie jakieś inne, fajne zajęcie. Ale co mi tam..... każdy robi z wolnym czasem to co chce;)

No pewnie :) można go marnować, lub wykorzystywać na pozytyw dla siebie. Każdy robi z nim co chce. Kolega najwidoczniej ma go za dużo. Chciałabym się dowiedzieć co kolegę śmieszy - skoro serial w temacie jest denny.

To nie jest portal a wortal panie intelektualisto.

Pomyliłeś sobie kolego podwórka, bo uważasz się za nie wiadomo kogo, ( wnioskując po Twojej krytyce innych osób ) ale tutaj wszyscy są równi. Więc albo to sobie uświadom, albo znajdź jelenia który będzie Cię szanował niezależnie od tego jakim dupkiem jesteś. DO tego strasznym egoistą, bo jak widać tylko Twoje zdanie ma się liczyć, a inni się przecież nie znają na rzeczy. Można mieć swoje zdanie owszem, ale nie propagować je i zmuszać innych do jego zaakceptowania - jak robisz to Ty.

Dziękuję :)

A ja się z kolegą po części zgadzam, traktowanie tak nierównego serialu jako "arcydzieło" jest delikatnie mówiąc, w moim odczuciu, pomyłką. I masz rację, serial powinien się zakończyć co najwyżej wg mnie na 5 sezonie. Ciągnięcie serialu w nieskończoność tylko dlatego, że za tym stoi kasa bez braku pomysłów, obniżyło diametralnie jego jakość. Ale to jest tylko serial i wszystkim wiadomo w jaki sposób kręci się seriale. To, że obniżył loty pisali już na tym forum jego fani niejednokrotnie. "Zmęczenie materiału, znużenie", te zarzuty pojawiały się tutaj bardzo często. Większość, podobnie jak ja, oglądała przygody naszego bohatera z przyzwyczajenia. I powiem szczerze, że często zaciskałam zęby z wściekłości i w poczuciu żenady, jak zaprzepaszczono znakomity pomysł. Ale jak podkreśliłam wcześniej, to jest tylko serial i nie ukrywajmy czysta komercja.
Jeśli "Dr House" jest arcydziełem, to jak ocenić np. "Ja, Klaudiusz"?

Szczerze powiedziawszy uwielbiałam ten serial może jeszcze z rok, dwa lata temu, ale nigdy nie oceniłabym go na ' arcydzieło ' znajdowało się w nim zbyt wiele niedociągnięć, było wiele nudnych odcinków , które z niesmakiem na twarzy się oglądało ( w szczególności wątek miłości Wilsona i Amber ) . Serial raz miał lepszy odcinek, raz gorszy... jednak moim zdaniem sezon 8 to po jedno wielkie nieporozumienie. Został ciągnięty tylko po to, aby był. Cuddy odeszła, Forman zajął jej miejsce - jedna z rzeczy, które całkowicie mnie zniesmaczyła. -.- Zresztą House w psychiatryku im nie wystarczył.? musieli go jeszcze do więzienia wpakować.? -.- Co prawda z 8 sezonu oglądałam może 4/5 odcinków, ale dla mnie tego się nie dało już oglądać, to było po prostu wymyślanie czegoś aby było. Trzeba było go po prostu przedtem zakończyć, a nie ciągnąć nijaki sezon 8 , który jedynie zniszczył opinie serialu. -.-

akurat wątek Wilson -Amber był super. Cuddy za to działała mi na nerwy od początku i bardzo się ucieszyłam że zniknęła z serialu.

gusta i guściki :)

Ogolnie 8 sezon byl slaby ale nie do konca kilka odcinkow bylo bardzo dobrych chociazby odcinek w ktorym Chase zakochuje sie w pielegniarce i perypetie z tym zwiazane dla mnie byl mega :P

mialo byc zakonnicy :P

A dla mnie 8 sezon był najlepszy z 3 ostatnich. był całkiem fajny, 6 był bardzo średni a o 7 to lepiej nawet nic nie mówić...

... a mimo to oceniasz całokształt jako "arcydzieło". Nie jestem w stanie zrozumieć takiego postępowania i uważam, że jest ono całkowicie pozbawione logiki. Jeżeli wystawiamy czemuś najwyższą możliwą ocenę, to tym samym przyznajemy, że jako całokształt jest czymś niemal idealnym, pozbawionym jakichkolwiek istotnych wad. Skoro jednak co najmniej 1/4 odcinków uważasz za kiepską, to skąd ta 10, na wszystkich bogów?

Gdzie napisałem, że uważam 1\4 odcinków za kiepską? Nie podoba mi się tylko 7 sezon, czytaj uważnie. 6 był średni, ale jeszcze na poziomie, natomiast ósmy znów był dobry.

Shaddon Każdy ma inne zdanie, sram na to że hejtujesz housa, nie pasuje Ci że goście dają 10/10 dla tego serialu, a patrząc na twoje lajki nie widać żadnego serialu który by Ci się podobał, więc japa i odpuść sobie, po prostu nie ogarniasz tego filmu jesteś za tępy, innym się podoba, ale zawsze znajdzie się jakaś czarna owca..

kolega ma racje ... rzadko kiedy sie odzywam ale napisze cos.... mi serial osobiscie sie podobal bardzo i dlatego jest dla mnie wyjatkowy.... juz nie patrze na gre na scenografie na muzyke bo sie az tak na tym nie znam. Historia mi sie podoba.. nie mam ulubionych odcinkow czy takich ktorych nie lubie. Po prostu ogladam i tyle. Serial sie skonczyl trudno. Tu na filmwebie zawsze sa "fachowcy" ktorzy cos tam zlego widza. Piep....rzyc to. Jedni ogladaja Klan inni M jak milosc i co z tego. Dawno zaden serial mnie tak nie wciagnal i za to jest arcydzielem bo pomimo ciezkiej pracy znajduje czas zeby sobie odcinek obejrzec -- i to jest wyjatkowosc. ROZRYWKA tego ten serial ma mi dostarczac a nie wybitnych emocji...tego w zyciu mam az nadmiar. Pozdrawiam fanow i krytykow.. do krytykow - dajcie sobie spokoj nic krytyka nie zmienie i tak lubie ten serial

a mzoe my ciemna masa opuscimy filmweb i zostawimy im go tylko ludziom kompetentym? my ignoranci tepa szara masa na niczym sie nie znamy? ehhh brak mi slow

Właśnie tak jak dużo osób napisało, jest to twoje zdanie, nie każdy doszukuje się nie wiadomo czego, arcydzieła wszechczasów i tak dalej

chyba dawno nikt nie robil powtorki bo nie ma negatywnych ocen