tzn, ja wolałam takiego zgorzkniałego gbura z połowy 5. sezonu np xD niech troche pobędą razem, a potem mam nadzieję, że wróci do prochów xD

Z prochami to się zgadzam, ale mam nadzieję na parę, oczywiście (jak już napisałam) maja byc kłótnie i takie tam, a nie słodkie sceny. Nie chce żeby House się zmieniał jesli chodzi o hamstwo (choć możliwe że odrobinke się zmnieni, ale trudno)

Wiem, pisze się chamstwo! Nie wdusiło mi się.

Przecież House się naćpał. Cuddy i on razem to jego kolejna narkotyczna wizja. Tak dobry serial nie może mieć tego rodzaju happy endu. A jeśli ma, to po rybach - będziemy mieli komedię romantyczną. Nie dopuszczam innej opcji, jak stwierdzoną przeze mnie w pierwszym zdaniu. Chyba, że to już ostatni sezon.

To nie jest wizja - sprawdź sobie strony ze spoilerami! To prawda oni będą razem w 7 sezonie, a jak ci się nie podoba to nie oglądaj.

tak, odcinek bardzo dobry... jednak rzeczywiście house który zaczyna kochać i może zajmować się dzieckiem... sama nie wiem, będzie to coś nowego :)

Jak nie jest wizja jak jest... Prezciez on jak sie kapnal ze to byly halucyny to wybyl do psychiatryka itp ogladalam i ona bedzie z tym jego przyjacielem-detektywem....

Tylko że to był koniec piątego, a nie 6 sezonu

House stał się miły a to oznacza 4 Jeźdzców i Apokalipsę. Do du... z takim House'm