Mam pytanie. Czy to prawda, że przypadki pokazywane w serialu naprawdę kiedyś zanotowano?
ostatnio coś takiego czytałem nie pamiętam sam już gdzie chyba w jakiejś gazecie że twórcy wzorowali się historiami które ileś tam lat temu były opisywane przez jednego z redaktorów w jakiejś amerykańskiej gazecie
Mnie rowniez zastanawia pewna kwestia. Czy takie przypadlosci rozwiazuje sie na tej samej zasadzie? Jest zgraja doktorkow i zastanawiaja sie co pasuje, co nie pasuje.
Az chce sie isc na diagnostyke ;-)
"Czy takie przypadlosci rozwiazuje sie na tej samej zasadzie? Jest zgraja doktorkow i zastanawiaja sie co pasuje, co nie pasuje. "
Podobno właśnie tak nie jest...;]
Gdyby przypadków nie było to i chorób by nie było, ale czy ktoś używa takiej metody?