Wiem że serial ma olbrzymią fanbazę i oddanych zwolenników, nie mam zamiaru nikogo do niczego
przekonywać, dzielę się tylko moimi tak bardzo subiektywnymi spostrzeżeniami.

House to dla mnie idealny serial do odbioru telewizyjnego-sporadycznego. Swego czasu, kiedy House MD
dopiero zdobywał popularność w polsce, byłem mocno podjarany i chciałem się 'wkręcić' i zacząć oglądać
regularnie, ale nie dałem rady gdyż nie podpadła mi oś fabularna. Fabuła domka jest zbyt niespójna i źle
opowiedziana aby utrzymać mnie przed telewizorem przez wszustkie epizody i śledzić całą serię.

Z kolei pojedyncze odcinki zazwyczaj napisane są z świetnie i z dużym polotem. Moja siostra jest fanką
serialu, dzięki czemu miałem okazję obejrzeć sporo odcinków nie będąc jednocześnie wtajemniczonym w
zawiłości fabuły, lekko wyrwane z kontekstu - i wtedy House jest niemal bezbłędny! Widać kreślenie scen
przychodzi twórcom łatwiej niż gawędziarstwo. Może taka specyfika medical dramas.


tl,dr doktor dom jest mega spoko do oglądania od czasu do czasu ale jako całość troche obsysa ;)