wg mnie to słaby serial. widziałem kilka odcinków i malo rzeczy mnie tu poruszyło. trzeba miec fachowa wiedze medyczna by sie nim zachwycac. watpie by 10642 osoby ogladajace ten serial byly praktykujacymi lekarzami. połowa kwesti wypowiadanych w serialu czerpie z nomenklatury medycznej. nie znam sie tak dobrze na choroabach jak house i malo bawia mnie jego przenikliwe spostrzezenia i genialne roziwazania. dla mnie (laika w medycynie) jest to niezrozumiały ciag słow i rownie dobrze mogłby on podawac przepis na krolika w potrawce, a ja z rownie rozdziabiona geba bym ogladal tv
"...jest to niezrozumiały ciag słow i rownie dobrze mogłby on podawac przepis na krolika w potrawce, a ja z rownie rozdziabiona geba bym ogladal tv."
Hehe, no i sam podałeś na czym polega fenomen tego serialu.
tzn ze nic z tych dialogow nie rozumiem. czy to fenomen?? juz latwiej sie polapac kto z kim sie kocha w modzie na sukces a to tez spory sukces. wniosek ; to serial dla medykow i sam to potwiedziles
Chyba to normalne że ktoś, kto nie interesuje się medycyną nie załapie wszystkich rzeczy z nią związanych , ale serial nie tylko na tym jest oparty, prawda? Zawiera potężną dawkę humoru i ludzkich dramatów.Trzeba było napisać: "jest to niezrozumiały ciąg słów, którego nie mam zamiaru oglądać." Prościej i wiadomo o co chodzi.
Wątpię, aby te blisko 11 tys. osób oglądało ten serial głównie ze względu na zainteresowania medyczne.
Kto chce niech ogląda jak się komu nie podoba to niech zmieni na inny każdy ma swoje gusty.
Podzielam Twoje zdanie. Mnie też ten serial nie zachwyca i dziwi mnie jego wysoka oglądalność. No ale - każdy lubi coś innego. I to w ludziach jest najpiękniejsze.
Kicz to może być Glee, House'a nawet jeśli ktoś nie uznaję za serial genialny to powinien uznać za serial dobry lub przynajmniej niezły jeśli ma choć trochę obiektywizmu. Choćby za główną rolę Hugh Lauriego, i realizację bo taka choćby scena z 4x15 w którym jest wypadek autobusu to mistrzostwo świata w montażu, wzór dla innych seriali jak za w sumie nieduże pieniądze stworzyć w telewizji scenę katastrofy
zgadzam się z Jokerem.
Upadły widz napisał:
ja tam daje 1/10 kicz i tyle
i sam twój sposób wypowiadania się świadczy, że nie dorosłeś do tego serialu, pewnie wolisz oglądać modę na sukces.
Burak jesteś i tyle. Jak można dać House'owi 1/10. Nieporozumienie.
Szkoda nerwów na takich troli.
zgadzam się z poprzednikami, nie musisz serialu lubić, ale nie jest on zły. widzę, że zero obiektywizmu w Tobie...
"trzeba miec fachowa wiedze medyczna by sie nim zachwycac" - widzę że raczej nie obejrzałeś zbyt wielu odcinków ;) aż tak dużo tego niema, zreszta po obejrzeniu kilku już się zaczyna kapować
"watpie by 10642 osoby ogladajace ten serial byly praktykujacymi lekarzami" - ja też ale co to ma do rzeczy ? czy ludzie oglądający "Z archwum X" są agentami
"połowa kwesti wypowiadanych w serialu czerpie z nomenklatury medycznej." - przynajmniej serial jest porządny zrobiony i wiadomo o czym
zresztą uwierz mi w ostatnich odcinka (tych najnowszych) to wręcz brakuje mi tych zawziętych dyskusji. ale każdy lu bi co lubi ;)
no tylko kilka obejrzalem i sie troche zniechecilem bo spodziewałem sie wiecej skoro jest na 1 miejscu. żeby ogladac mecz pilki noznej nie trzeba byc pilkarzem ale zasady warto by znac. podobnie jest tu;nie znam sie na medycynie wiec polowy dialogow nie rozumie. to tak jakbym ogladal mecz w rugby- nie znam regul gry wiec nie mam z tego zadnej przyjemnosci. Wiec takie daremne porownania to sobie daruj.
serial porzadnie zrobiony jesli chodzi o słownictwo ale nic z tego nie mam- fachowa oceniac moga dialogi lekarze wiec oni powinni to ogladac
Czy nieznajomość zasad pracy policji sprawia że nie można oglądać serialu kryminalnego, czy nieznajomość reguł które panują w mafii sprawia że nie można oglądnąć Soprano czy Ojca Chrzestnego i tak dalej i tak dalej. Ja też praktycznie zaczynając ten serial wiedzę o medycynie miałem zerową i jakoś normalnie to mogłem oglądać wręcz właśnie powiem że najbardziej ciekawiły mnie właśnie przypadki a nie życie osobiste bohaterów którego właśnie ostatnio jest za dużo i serial stał się słabszy. Tak więc nieznajomość terminów medycznych nie sprawia że nie można tego serialu oglądać i że może się on podobać tylko lekarzom
sposób działania policji czy mafii jest powszechnie znany, a nawet jesli nie to w filmie zostanie to wyjasnione i zrozumiemy ich metody. inaczej jest w dr house, gdzie nie mozna prosto z marszu zrozumiec dialogow. mnie watki medyczne by ciekawily gdybym był w stanie je zrozumiec.
Tijuana; lubie ogladac filmy gdy rozumie o czym mowia aktorzy, bo inaczej o mi z tego?? serial jest az nazbyt profesjonalnie zrobiony, bo przecietniak nie skuma watkow medycznych
To chyba dobrze że jest profesjonalnie zrobiony. A może mają przy okazji wyjaśniać każde zagadnienie formułkami z wikipedii ?
Lekarze rzadko oglądają jakiekolwiek seriale medyczne (a jak już to zazwyczaj tylko House'a).
"fachowa oceniac moga dialogi lekarze wiec oni powinni to ogladac" - a od kiedy to serial nadaje się do oglądania dopiero wtedy, kiedy jesteśmy w stanie "ocenić dialogi" od strony merytorycznej (od tego na pewno są lekarze, z którymi konsultują się scenarzyści, reszta może sobie to darować). Poza tym - chyba nie po to są te dialogi, żeby się fachowcy zachwycali, tylko po to żeby ludzi wciągało - i wciąga, bo są wartkie, dowcipne, inteligentne. Nie mam do czynienia z medycyną, ale jestem w stanie spokojnie zrozumieć o czym lekarze w Housie mówią (nie żebym od razu wszystko wiedziała, ale skoro mówią o objawach i stawiają diagnozę, to już mi nic więcej nie potrzeba, żeby ich "rozumieć", a jak coś mnie zaciekawi, to sobie potem w necie sprawdzam).
MicL jednym z uroków kina/tv jest to, że czasem przedstawia świat, który nigdy nie będzie naszym światem i warto dać się mu porwać, chociaż nie do końca go kumamy.
No i masz racje. Od tego czasu obejrzalem kilka odcinkow i oceniam serial nieco lepiej. Kwesti medycznych dalej nie rozumie ale wciagaja dialogi i riposty :)
Bo ten serial na tym polega, to jest serial jednej osoby, housa, jego intrygi, chamstwo, charakter, wybryki, tym żyje ten serial, dlatego jest tak dobry i wciągający.
Jeżeli chodzi o część medyczną to rozwiązanie zagadek tutaj często też jest dość ciekawe nawet dla widzów nie znających medycyny, ale z tego co wiem serial ma też recenzje medyczne oceniające realistyczność kwestii medycznych i słyszałem, że nie jest tak źle, choć wiadomo, że niemożliwe jest, aby akurat na jednego człowieka przypadło tak wiele skomplikowanych choć prawdopodobnych przypadków.