zarówno CSI jak i odcinki Hausa mają wątki jednoodcinkowe jak i takie które ciągną się przez cały sezon.

fabuła jest trochę bardziej powiązania niż w CSI, ale możesz oglądać co 10 odcinek i będziesz wiedział o co loto.

dziekuje Wam za odpowiedz..szkoda troche chyba jednak to nie dla mnie

powiem Ci, że serial potrafi wkręcić, jeszcze z rok-dwa lata temu był na filmwebie top 1, ale jak chcesz

Nieprawda! Fabułą jest zdecydowanie powiązana, tzn. losy House'a i stałych bohaterów się ciągną, zmieniają się tylko przypadki medyczne!

kto wie moze po obejrzeniu "szesc stop pod ziemia" wezme sie za house'a. dzieki za pomoc

Gorąco polecam. Tylko nie zniechęć się, jeśli sezon pierwszy nie Ci się nie spodoba, bo wtedy dopiero się rozgrzewali. Uważam, że najlepszy był sezon drugi, przesycony emocjami, wciągający jak narkotyki... Sezon 3 był tylko OK, czwarty jest przez wielu najbardziej ceniony, moim zdaniem też był świetny. Piąty takoż. Szósty wszystkim się podobał, a moim zdaniem była to kompletna porażka, zero pomysłów. Siódmy bardzo mi się podobał. Czekam na 8.

Co 10?
Przesadzasz, większość najdłuższych wątków ciągnie się nie wiele dłużej (związek Housa i Cuddy - kilkanaście odcinków, Vogler - kilka odcinków, House z wizjami Amber - kilka odcinków, postrzał i brak bólu w nodze - kilka odcinków, ten policjant z termometrem w tyłku - kilka, Stacy - kilkanaście...).
Fakt że przegapienie jakiegoś odcinka specjalnie nie sprawi nam problemów z fabuła ale niemal każdy odcinek coś wnosi do postaci i wizerunku (nie tylko Housa, bywały odcinki skupiające się na innych).
Jeśli chodzi o medyczne przypadki to tak samo jak w CSI - poza nielicznymi wyjątkami są to osobne historie.