Hmm.. jakby Ci to powiedzieć, Cameron to nazwisko;) A na imię ma Allison.

No właśnie, oni wszyscy do siebie mówią po nazwisku. Tak sobie pomyślałem jakby to było na polskim gruncie, trochę głupio ;). "Cześć Kowalski" do swojego przyjaciela na przykład. W innych serialach mówią przeważnie do siebie po imieniu, a tu imiona są prawie nie używane.

To House narzuca coś takiego... dzięki temu zwiększa się dystans między osobami, a o to mu właśnie chodzi.

Dzięki na oświecenie!Powinnam sie była domyśleć bo jakby to było imie to by zdrabniali, ale jak sie ogląda filmy z lektorem to nigdy nic nie wiadomo.
A co do innych seriali to nie zgodzę sie -ja czesto słyszę jak mówią do siebie po nazwisku i to nawet osoby zaprzyjaźnione.W literaturze anglosaskiej też.Mam wrażenie że dla nich nazwisko to jest dosłownie 'drugie imię' i mówią do siebie po nazwisku naturalnie. A celem zwiększenia dystansu(np.pomiędzy przełożonymi) używają raczej 'sir'i 'madam'.House natomiast (IMHO) używa w tym celu sarkazmu:>.

Wracając do ostatniej części Twojego pytania, oni już i tak całkiem podurnieli z tymi imionami .. żeby nazywać dzieci Jabłko albo Kwiecień, moim zdaniem przesada. A puenta jest taka, że jeżeli nada się dziecku jakieś absurdalne imię, to jego płeć i tak nie jest ważna ;p

hmm, a nie lepiej przyjąć po prostu, że imię dziecka zależy od woli jego rodziców oraz nie naszym zadaniem jest definiowanie tego, jako czegoś "przesadnego"? :)

Ta, tyle że to dzieci noszą imię, a nie rodzice..
Później one dorastają i nie raz mają problemy .. ale dobra, w sumie ja, ze swojej strony nie mam na co narzekać. :}