Pomimo tego ze ogladam ten serial i nie powiem, nie jest najgorszy to w ciaz nie moge zrozumiec fenomenu tego zjawiska jakim jest ubustwianie postaci Dr. House'a. Dla mnie to smutny facet, ktory pomimo ze ma niewielka, ale jednak grupke ludzi, ktore troszcza sie o niego, pomagaja, chca jak najlepiej... to on manipuluje nimi, wpedza ich w klopoty nie robiac sobie z tego nic. Praktycznie krzywdzi wszytkich do okola. Dla mnie to nie jest wzor do nasladowania ani do wielbienia.