PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=130177}

Dr House

House M.D.
2004 - 2012
8,2 498 tys. ocen
8,2 10 1 498136
7,6 48 krytyków
Dr House
powrót do forum serialu Dr House

Mam pytanie odnośnie ostatniego odcinka który emitowała TVP2. Niestety nie wytrzymałem i przysnąłem tuż przed napisami końcowymi w ostatniej scenie. Co się stało kiedy Cudi przyszła do House'a? Czy on wziął te prochy czy nie? Z góry dzięki za odpowiedź.

użytkownik usunięty
mareczekp2

Cuddy oznajmiła House'owi, że zerwała z Lucasem. House zrezygnował z zażycia tabletek i pocałował swoją szefową.

użytkownik usunięty

Więcej nat0 zapomniałas wspomniec ze pierwszy chyba raz w serialu Cuddy wyznala milosc Housowi, co mi osobiscie nawet sie podobalo

ocenił(a) serial na 8

A mi się wydaje, że ona zrobiła to z litości i troski. Wiedziała, że jak go teraz zostawi samego to weźmie prochy i wróci do nałogu. A odcinek wcześniej "Baggage"? przecież tam też była rozmowa Cuddy i Wilsona (co prawda wymyślona przez House'a, ale miała pewien podtekst) o tym, że jak teraz House wyprowadzi się od niego to nie będzie miał się kto nim "opiekować" i trzymać z dala od prochów, a tym samym odpowiedzialność spadnie na Cuddy.
Ale tak właściwie to można to wszystko inaczej interpretować...

Jus_tynaa_a

Zacznij oglądać 7 sezon to zmienisz zdanie o tej "litości" ;]

ocenił(a) serial na 8
drago_on

Tak się składa, że oglądam 7 sezon na bierząco i nadal podtrzymuję swoje zdanie na ten temat.

Jus_tynaa_a

N onie wiem czy ogladasz ..
to nie jest litosc :)

użytkownik usunięty

A tak, rzeczywiście.

ocenił(a) serial na 9

Świetny odcinek to był! popłakałam się:)

Coraline_Jones

czy to już był ostatni odcinek 6 sezonu?

użytkownik usunięty
madzia07_2

Chyba tak.

Na pewno tak.

ocenił(a) serial na 10

a ja chciałabym się upewnić: czyli TVP2 już wyemitowała ostatni odcinek 6. sezonu, tak? I nie wiadomo, kiedy puszczą 7. - o ile puszczą ?
Bo ja skończyłam oglądać w połowie 6., a do końca był podobno straaaasznie nudny i zamierzam obejrzeć finał i potem 7. Warto ?
Dziękuję z góry. :)

ocenił(a) serial na 10
kiki222

No to skończyłaś w najgorszym momencie bo akurat druga połowa 6 sezonu była lepsza od pierwsza. Co do sezonu 7 moim zdaniem jak na razie w porządku przyjemniej się ogląda niż 6. Prawdziwy fan czy nawet nie fan ale pasjonat kina obejrzy wszystko, jeśli nie jesteś jednym z nich to lepiej pooglądaj sobie poprzednie sezony bo mimo że 7 jest całkiem dobry to i tak jest ogromna przepaść między nim a sezonami 1-5

użytkownik usunięty
Joker_27

Popieram 7 sezon jak na razie (bo przeciez to dopiero 11 odc) przyjemnie sie oglada. Moim zdaniem warto chocby dla najlepszego jak do tej pory epizody 11, bedacego jakby w klimacie ze starych dobrych lat. Bedac fanem Housa trzeba miec nadzieje ze serial sie rozkreci w jeszcze w tym sezonie.

ocenił(a) serial na 10
Joker_27

Skończyłam oglądać z prozaicznego powodu braku czasu, standard. :) Ale usłyszałam, że od siódmego warto wrócić. Tylko, ze się nie dowiedziałam w końcu, jak to będzie w telewizji ? I czy mogę tak od razu przejść na 7. sezon ? Bo nie wiem, czy zdążę nadrobić 6. I nie wiem też, czy jestem pasjonatką kina, ale House'a na pewno tak, od 3 sezonu oglądałam wszystkie. :)

ocenił(a) serial na 10
kiki222

Od 3 sezonu a pierwsze dwa ? Skoro nie oglądałaś pierwszych dwóch bo tak z tego wynika to nie rozumiem w ogóle pytania czy możesz brać się za 7. Jak ci nie przeszkadza nie obejrzenie jakiegoś odcinka to oglądaj. 7 sezon w polsce będzie prawdopodobnie dopiero we wrześniu

ocenił(a) serial na 10
Joker_27

No właśnie, pierwsze dwa ;p nie widziałam, niestety, a wypadałoby. :) Ale też nie mogę się jakoś zabrać. :) Ale teraz zrobię mój osobisty come back i zacznę od finału 6. serii. :) Szczerze mówiąc, stęskniłam się za Housem.
pozdrawiam. :)

ocenił(a) serial na 9
kiki222

to teraz powinnas zaczac od 8 sezonu, idac Twoim tokiem ogladania :D

ocenił(a) serial na 10
kiki222

Jak można być fanem House'a nie oglądając jego dwóch pierwszych sezonów ? Jak można być fanem w ogóle jakiegokolwiek serialu i oglądać go sobie w kratkę

ocenił(a) serial na 10
Joker_27

cóż, najwidoczniej można ! Nie oglądam House'a 'w kratkę' - zaciekawił mnie w telewizji akurat, jak leciał 3.sezon, potem oglądałam chronologicznie każdy jeden odcinek, aż do połowy szóstego. Być może w Twoim wyidealizowanym światopoglądzie po powrocie do domu jedynie ogląda się ulubiony serial - przykro mi, ja tak nie mam.
Oglądałam przez bity rok albo i więcej, a potem po prostu przerwałam 6. serię.
I tyle.
Nie czuję, żebym była w obowiązku tłumaczyć Ci się z mojego oglądania, lub bycia fanką, czy też nie. (choć i tak to już zrobiłam).
A chodziło mi po prostu o uzyskanie opinii, czy warto znów na nowo zacząć oglądać ten serial................

ocenił(a) serial na 10
kiki222

Nie w moim wyidealizowanym światopoglądzie po powrocie do domu nie ogląda się jedynie ulubionego serialu. W moim światopoglądzie wygląda to tak że jak zaczynam coś robić to robię to od początku do końca. Tak jak nie czytam książki od środka albo tylko ostatniej czy pierwszej strony, tak i nie oglądam filmu w kawałkach i tak samo nie oglądam serialu od środka. Akurat mnie też zaciekawił na drugim sezonie oglądnąłem ze 2-3 odcinki w telewizji a potem zacząłem ściągać wszystko od początku. I zadziwię cię ale jako kinoman nie mam swojego ulubionego serialu czy filmu. No może są takie które lubię bardziej niż inne i są tymi do których najchętniej wracam, ale oglądam w zasadzie wszystko. No ale ja mam rzeczywiście spaczony światopogląd.
Ale po prostu nie rozumiem i chyba nie zrozumiem ludzi twierdzących jaką to ja jestem fanką House'a ale super oglądam go już od 3 sezonu, pierwszych dwóch oczywiście nie tknę bo po co. Może to nie Lost, ale fabuła też ma tu swój ciąg wbrew temu co niektórzy twierdzą. A twoje początkowe pytanie w świetle tego co teraz piszesz jest wręcz głupie. Bo jak możesz się pytać czy możesz oglądać 7 sezon jak nie widziałaś tylko kilku odcinków 6 a fakt że w ogóle nie widziałaś sezonów 1 i 2 bądż co bądż najlepszych obok 4 jest ci już obojętny. No ale to tylko mój wyidealizowany świat

ocenił(a) serial na 10
Joker_27

Skoro już wdaliśmy się w tę czczą dyskusję...........
To naprawdę bardzo pozytywne, że 'jak zaczynasz coś robić, to robić do końca' - spieszę z wyjaśnieniami, że ja również; a zabrzmiało to tak, jakbyś - po wymienieniu paru postów - uznał mnie za osobę nieodpowiedzialną, niesumienną i nie wiadomo jeszcze jaką. (co jest nieprawdą). Ja jedynie po obejrzeniu w TV kilku odcinków - 3.seria akurat leciała - dokończyłam oglądanie House'a. Paradoksalnie, chciałam to zrobić w porządku, systematycznie i chronologicznie. Po choinkę w trakcie 4. wracać do pierwszej, skoro zdążyłam już zorientować się, o co chodzi w fabule !?
Ale nie o tym chciałam pisać. Aha, jedynie skonfrontowałam mój pogląd z Twoim. I NIE uważam też, ze 'jaką to ja jestem fanką, a dwóch pierwszych sezonów nie tknęłam, bo po co'. W moim światopoglądzie - jakikolwiek by nie był - można polubić pewien serial, nawet po obejrzeniu 5 wyjętych ze środka odcinków. I ocenić go na 10/10. Dziwne ? Dla mnie bynajmniej. Pominąwszy fakt, że miałam powody, by 'nie ruszać' dwóch pierwszych serii, a potem oglądałam chronologicznie trzy sezony.

I cóż, być może masz rację - zadałam swoje pytanie kompletnie niepotrzebnie......
W swoim naiwności i pokręconej logice myślałam, że ktoś na nie odpowie.
Niestety, coraz dotkliwiej przekonuję się, że na filmweb niektórzy wchodzą po to, by dogryźć komuś na forum, a nie pomóc.........

ocenił(a) serial na 10
kiki222

Dobra koniec dyskusji, bo widzę że się tylko będę niepotrzebnie denerwował. Argumenty że obejrzałaś 3 sezon kawałek i zorientowałaś się o co chodzi w fabule do mnie nie trafia. Więc pewnie wiesz już że w sezonie numer 1 pojawił się Vogler przez którego House miał spore problemy bo mógł nawet wylecieć ze szpitala, wiesz że w odcinku 21 sezonu 1 poznaliśmy całą prawdę dotyczącą tego czemu House kuleję a czemu nie i wiesz zapewne że na początku twórcy łączyli House'a z Cameron, nawet na kolacji byli. Wiesz też na pewno że w 2 sezonie pojawia się Stacy dawna miłość House'a oraz o dwuodcinkowym odcinku z chorobą Foreman'a a także o postrzale House'a i wszystkim co się potem działo. Fajne spoilery nie ? No ale nie będziesz pierwszych dwóch sezonów i tak oglądać to czuję się usprawiedliwiony. No to tyle na resztę nawet nie staram się odpowiadać bo nawet nie wiem co powiedzieć.

ocenił(a) serial na 10
Joker_27

Oh, przepraszam najmocniej, ze dyskusja ze mną wpędziła Cię w stan zdenerwowania ! O wszystkich rzeczach, o których napisałeś - UPS - WIEDZIAŁAM.......W innym wypadku, według Twojego toku myślenia; jak mogłabym uważać się za prawdziwą fankę ?
Przykro mi więc, że psuję Twoją spoilerową niespodziankę, ponieważ nie trzeba obejrzeć wszystkich odcinków, żeby wiedzieć, co też się w nich wydarzyło, szczególnie, jeśli przedstawiają elementarne fragmenty życia głównego bohatera.

ocenił(a) serial na 10
kiki222

Ups, jakże mi przykro... W twoim przypadku nie możesz się uważać za prawdziwą fankę nawet jeśli znasz kilka wątków na krzyż z pierwszych dwóch sezonów. Fan - kolejne słowo które jest dziś nadużywane, ktoś posłuchał 2 piosenek zespołu i twierdzi że jest fanem, identyczna sytuacja jak ty tylko że chodzi o serial.

ocenił(a) serial na 10
Joker_27

aha; skoro tak uważasz, to nie zamierzam psuć Twojej opinii o mnie i osobach mi podobnych. bez pozdrowień.

ocenił(a) serial na 10
kiki222

NIE TO NIE - możesz mi nie odpisywać, pogadam sama ze sobą. A nie powiem, dialog z Tobą nawet mnie bawił. (!)

ocenił(a) serial na 10
kiki222

Dialog z tobą sprawił że polskie społeczeństwo zaczęło wydawać mi się jeszcze głupsze. Myślałem że już zakończyliśmy tę rozmowę, bo co jeszcze miałbym napisać. Ja powiedziałbym swoje, ty swoje i na tym by się to skończyło. Choć skoro tak bardzo chcesz dalszej rozmowy to wrócę może jeszcze do jednego twojego argumentu "można polubić pewien serial, nawet po obejrzeniu 5 wyjętych ze środka odcinków. I ocenić go na 10/10" Ok. To ja dziś zaczynam Modę na sukces oglądać 5000 któryś odcinek i zostaję wielkim fanem po 1 odcinku. Tak to mniej więcej działa tylko że House ma mniej odcinków

użytkownik usunięty
Joker_27

Wyluzuj, Joker. Serial to nie książka. Skoro ktoś uważa, że jest jego fanem, jeśli nie obejrzał najlepszych sezonów, to jakim będzie, kiedy je obejrzy:)

ocenił(a) serial na 10

Wtedy będzie prawdziwym fanem na razie jest tylko osobą uznającą się za fana. Weżmy na przykład ja kiedyś oglądałem czarodziejki na prawdę sporo odcinków i lubiłem ten serial, potem go przestałem oglądać i nie uznaję się za fana bo mimo że go oglądałem i lubiłem (nie wiem jakby było teraz bo to już kilka lat temu) to nie widziałem wszystkich odcinków i nie uznaję się za fana

Joker_27

Czy musi uważać się za fankę? Od fana do fanatyka bliska droga.

użytkownik usunięty
Joker_27

W sumie racja. Ja bardzo lubię ten serial, ale nie uważam się za jego fankę. Poza tym z sezonu 6. obejrzałam tylko kilka odcinków, ale poprzednie sezony obejrzałam prawie w całości.

PS Nie wiem, czy widziałeś, ale niedawno zostawiłam komentarz na Twoim blogu.

ocenił(a) serial na 10
Joker_27

jeszcze raz przeczytałam wszystkie swoje posty i w żadnym z nich nie znalazłam informacji, jakobym była fanką House'a i mówiła o tym wprost. Być może lepiej wiedziałeś, co miałam na myśli. Cieszy mnie, że przydałam się jako przykład człowieka, dzięki któremu skrystalizował się Twój punkt postrzegania społeczeństwa. Dobre i to. :)

ocenił(a) serial na 10
Joker_27

no ale dobrze, w porządku. to ostatnie napisałam, żeby Cię zaczepić ;p no, przepraszam, odczuwałam potrzebę. a w kwestii seriali to widzę, że do porozumienia nie dojdziemy. :) (bez złośliwości). Chociaż z większością Twoich poglądów na temat bycia lub nie bycia fanem, zgadzam się ! (z tym, że weź pod uwagę: czasami warto rozpatrzeć to indywidualnie, wiesz, a nie mierzyć wszystkich jednakowa miarą. Np. dla mnie House to jedyny w życiu serial, na punkcie którego był czas, że szalałam.). No ale okay, w porządku.
:)
i wiesz, większość postów piszę pod wpływem aktualnych nastrojów i humorów. baaardzo subiektywnie. Więc proszę, nie wnioskuj od razu, że jestem głupia, czy coś...... bo być może tak wcale nie jest ? A chyba nie chodzi o to, żeby wymieniać na forum złośliwości ?
Wyszedł mi bardzo pokojowy ten post. no i dobrze. :)
no to......pozdrawiam ?