... jak prawie każdy serial po pewnym czasie staje się schematyczny ... a w housie widzimy to wyraźnie...
mi sie house podoba cały czas, ale pamietam w wakacje stwierdziłem ,ze sobie zrobie powtorke z wszystkich sezonów, CHOLERA jak zobaczyłem te wszystkie sezony do sezonu nr 6 to ogarnełem że to było coś zaje.bistego. Naprawde kiedyś były lepsze te odcinki, wiecej humoru w nich było, i house był takim housem naprawde. A w 7 sezonie to już w ogóle widac że scenarzyści starają się zrobić tego house'a ze starych sezonów ale jakoś na siłe nienaturalnie.
house wygloda ze brak pomysłu na dalsze odcinki
co byscie powidzieli na taki odcinek
,,do szpitala trafia kobieta ze zraiona twarzą nic nie widac miała wypadek house ja leczy...nie wiedza kto to jest musze sprawdzic...po pewny czasie dowiaduja sie ze to jest LISA. wraca do szpitala samochodem ...i walna ja tir..house nie wie co jest...house prubuje wszystkiego ale nic sie nie udaje...lisa umiera house pod koniec odcinka bierze mocna dawke morfimy i alkoholu chce sie zabic ale ratuje go wilson house mówi ,,po co mnie ratowałes''
Dziecko, ty kurna zacznij uważać na polskim w szkole. PISZ PO POLSKU. A do innych: moim zdaniem, prawdziwy House powraca w ósmym sezonie. Jest dużo humoru, fantazji i housowatości :)
Trzeba wiedzieć kiedy skończyć. Kiedyś uwielbiałam tan serial, od 2-3 sezonów oglądam tylko z przyzwyczajenia. Ostatni odcinek 7 sezonu byłby idealnym zakończeniem.
Najbardziej boli mnie to, że lubiłam kiedyś Hugha Laurie'a. Za "A bit of Fry and Laurie". Naprawdę kibicowałam mu, bo myślałam, że jest zdolnym i inteligentnym człowiekiem. Widocznie się pomyliłam skoro gra alej w tym serialu.
Bo Hugh Laurie jest zdolnym i inteligentnym człowiekiem i miał podpisany kontrakt więc nie może tak po prostu sobie odejść. A poza tym mimo że House nie był w ostatnich dwóch sezonach tak dobry to i tak jest niezłą rozrywką a Hugh gra wciąż na równie wysokim poziomie (jak w sezonie 8 nie wiem bo jeszcze nie oglądałem)
house nie stał sie schematyczny po pewnym czsie tylko był od samego początku :P
Trzeba przyznać że od siódmego sezonu wpierdziela własny ogon co nie zmienia faktu że dalej go uwielbiam. Wie ktoś może czym jest spowodowany nagły zastój w odcinkach ósmego sezonu?