do fanów seriali nigdy nie należałem i już na pewno nim nie zostanę. Skoro jednak, żyjemy w czasach, w których serial powoli zastępuję na dobre film i nie ma co ukrywać jest po prostu bardziej opłacalny , pochylam się na chwilę nad tym oto "dziełem", które zawładnęło widzem na całym świecie. Oglądając(nie ukrywam, że rzadko i wybiórczo, ale 6 całych odcinków obejrzałem i kilka we fragmentach)stwierdzam, że jest to jakiś swego rodzaju fenomen, bo jak inaczej określić serial cieszący się rekordową oglądalnością, którego każdy odcinek właściwie opiera się na starym wyświechtanym schemacie stosowanym w setkach innych seriali. Z drugiej jednak strony, ktoś słusznie zauważył, że tu chodzi też o charyzmę głównego bohatera , który doprawdy zawładnął sercami widzów, ale w moim sercu zawsze będzie gościł ten nieszczęsny McGyyver, bo pozostał jakiś sentyment z czasów kiedy byłem szczawiem.
Nic na to nie poradzę, ale doktora Housa już nie polubię. W całej tej jego wyrazistości, przebiegłości i nadzwyczajności widzę tylko szarość i przeciętność.
Ciekawie napisana opinia, a niestety mało tu takich .. co do schematyczności to wiadomo, nie trudno się nie zgodzić ;] aczkolwiek przyjemnie się ogląda ..a główny bohater chyba robi to co w założeniu scenarzystów miał robić, czyli wzbudza zainteresowanie. Albo się go lubi albo ma się go dosyć.. na pewno nie przechodzi sobie obojętnie, nie powiela stereotypów i nie wtapia się w tło
Zgodzę się z tym, że serial jest do bólu schematyczny, ale ta jego schematyczność nie jest wcale "wyświechtana" i na pewno nie jest także stosowana w innych serialach. Mnie osobiście ten sztywny schemat serialu jest bardzo oryginalny i przez to bardzo ciekawy. Jest to wynalazek twórców "Dra. House'a", który niewątpliwie wyróżnia ten serial wśród innych produkcji tego typu.
PS Lubię serial "Dr. House", ale samą postać House'a - niekoniecznie.
Żeby zrozumieć fenomen House'a trzeba obejrzeć co najmniej 3 całe sezony. Jeśli wtedy nie będzie ci się nadal podobał to trudno, ale na pewno nie można wystawiać obiektywnej opinii o Housie po 6 obejrzanych odcinkach
zgadzam sie z Jokerem, mi się na początku House w ogóle nie podobał, ale potem sie do niego na prawde przekonałam.
seriali też raczej nie lubię, ale moim zdaniem ten jest wyjątkowy.
schematyczny jest i taki ma być, scenarzyści i producenci przyznają się do schematyczności.
Przepraszam 'Joker', Twoja odpowiedź miała być do mnie czy do założyciela tematu? Pisze, że 'w odpowiedzi na post: nat0' i dlatego pytam.