Myślałem, że Super był kiepski ale w porównaniu do Daimy to stał jednak cały poziom wyżej (taki ark z Zamasu był super zrobiony). Wiem też że nie powinno się oceniać całego serialu po kilku pierwszych odcinkach ale gdyby nie ten smród z klasyfikacją GT jako niekanoniczne i odcięciem się od niego to może bym lepiej przyjmował Daime.
Fabuła praktycznie wycięta z GT (nawet tak samo kiepsko się rozkręca jak GT), i nawet twarz tego nowego Majin Kuu wygląda jak by ją wycieli z GT i przemalowali (porównać do san xing long albo si xing long).
Do tego piekielna nuda, infantylny, a nawet idiotyczny humor (już od super z Goku robią absurdalnego idiote ale chyba postawili sobie na cel go jeszcze bardziej zidiocić).
Biorąc pod uwagę, że wychodzi 1 odcinek na tydzień nie spodziewam się że jakaś walka potrwa na tyle długo/będzie tak rozbudowana że może chociażby zbliżyć się kultowością do walk z DBZ

Jedyne co może być spoko to kreska, mimo że mi się nie podoba i wolałem tą klasyczną z DB tak nie jest odrzucająca i całkiem przyjemnie się na nią patrzy