Niedoczekam dnia, kiedy ludzie wyjdą z błędów tłumacza RTL7 i zaczną mówic Son Goku - miast Songa (nazwisko i pół imienia, to tak jakby poiwedzieć, ze Jan Kowalski ma na imie Kowalskija), Kuririn, lub Krillin a nie Krilan (to juz mniejszy blad), Piccolo Daimao - miast szatan serduszko, Buu - a nie bubu, son gohan a nie son gokan, kamehameha a nie FALA NISZCZACEGO SWIATLA, super saiyanie a nie kosmiczni wojownicy ... mogę tak do rana. Skąd tłumaczowi wzięły się pomysły na te głupoty?!
Spokojnie przecież to była bajka dla dzieci, jak dziecko ma wymówić japońskie nazwy, uprościli je żeby bardziej wpadały w ucho.. Poza tym te przekręcone nazwy + francuski dubbing przypominają dzieciństwo ;]
dla ciebie głupoty, dla mnie dzieciństwo, choć piszę goku, piccolo, to zawsze będą dla mnie songo i szatan, czy to są błędy? raczej interpretacje, poza tym fala uderzeniowa, czy son gokan, co w tym złego? chciałeś zaimponować? to ci nie wyszło, ja nic do tego nie mam, db dbz i db gt na rtl i tvn 7 to moje dzieciństwo xD
dokładnie, prawidłowe i spolszczone tłumaczenie(swoją droga lekko podyktowane francuskim) to dla mnie jedno i to samo, ale nie powiem, pierwsze odcinki DB Kai mnie zaskakiwały bo w głowie w pamięci były tylko spolszczone nazwy bohaterów z pierwszej edycji Zetki na RTL