PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=503156}

Dragon Ball Kai

2009 - 2011
8,0 17 tys. ocen
8,0 10 1 16767
7,0 2 krytyków
Dragon Ball Kai
powrót do forum serialu Dragon Ball Kai

Od razu powiem, ze pisze bez polskich znakow. :P
Zaczynamy.

Jako stary fan db musze powiedziec, ze czekalem na to bardzo dlugo. Po przerobieniu wersji remastered zabralem sie za ta. Od razu rzuca sie, zeminiona sciezka dzwiekowa wraz z rozpoczeciem i zakonczeniem odcinka.

Dolazlem do Raditza. Pieknie, wyrownali kreske. Nie ma juz zbytnio zboczen, ktore mozna zobaczyc w starych wersjach. Kulminacyjny moment, przebicie Goku i jego brata przez Szatana. SZOOOOK. Zamiast rozlewu krwi z wersji remastered zobaczyclem fioletowe plamy na ich cialach! Co jest, kurwa? Lapie sie za komputer i szukam informacji. "Tfuuurcy usuneli nadmiar krwi z serii". -.-' Dobra nie wazne, pne sie dalej.

Trening Gohana i przyjemna scenka robienia przez wielka malpe burdelu na pustyni. Piccolo wkracza do akcji i Gohan zmienia sie w siebie. WROC! Malemu Gohanikowi ogonek cenzuruje ptaka! W tym momencie zrozumialem, ze Amerykanie maczali w tym palce.

Jestem juz u Sayan. Smutny moment poswiecenia Piccolo. Nie uronilem ani kropli lzy przy poswieceniu Piccola i innych wojownikow. Bez starej muzyki nie ma juz tej epickosci. Nie zdawalem sobie sprawy, ze muzyka moze w filmach tak wielka role grac. Coz wracam do wersji remastered.

Podsumowanie:
+ wyrownanie kreski
+ wypierdzielenie nie potrzebnych motywow z serii
- "mala cenzura"
- calkowicie nowa muzyka, pozbawiajaca epickosci niektorych scen.

Ciekaw jestem jak bedzie z czasem. Ale i tak dobrze wrocic do db. To kochana seria.

Pozdrawiam fanow.

MaikixXx

Mi się akurat muzyka podoba, choć nie można zaprzeczyć, że zwykły DBZ miał ją mistrzowską.
Amerykanie maczający w tym palce? DBKai leci w niedziele o 9 rano, a teraz mamy czasy, że nawet w Japonii cenzurują takie sceny. DVD/blu-ray raczej tej cenzury nie będzie mieć.

ocenił(a) serial na 9
bk201

DVD/blu-ray niczym się nie różni od oryginału, obraz jest podobno tak samo nieostry, jak w dotychczasowych Raw'ach. Polecam wersję od AnimeClipse jest o wiele lepszej jakości niż inne wersje.
Link : http://www.animeclipse.com/index.php?ind=btitracker&category=29

Pawel113

Nie mówię o obrazie, mówię o cenzurze. Jest cenzura na dvd? Mówię o scenie
w 3. odcinku np.

MaikixXx

Ja tam mam tylko nadzieję, że nie zmienią, w mojej opini, najlepszego utworu: "Unmei no hi"/"spirit vs spirit". Motyw z przemiany Gohana z SSJ na SSJ2. Chyba najbardziej kultowa, obok zniszczenia Buu, powstania Vegetto, przemiany Goku na SSJ i poświęcenia się Piccolo w walce z Nappą, scena w Dragon Ball Z.

umagakks

http://www.youtube.com/watch?v=MagcW9aJ0ig

:D

ocenił(a) serial na 9
MaikixXx

To nie amerykanie cenzurowali tą serię, jesteś w błędzie... Japończycy to zrobili, z tego powodu, że jest emitowana o 9 rano ich czasu. To tak jakby w domowym przedszkolu u nas miał biegać kulfon z Fajfusem na wierzchu a Monika piłą łańcuchową kroić każdego kto jej podlezie z wielkim rozlewem krwi ;)

MaikixXx

Ja znalazłam tylko jeden plus - wyrównanie kreski.Wszystko inne działa na niekorzyść serii Dragon Ball Kai .Skrócenie odcinków które w zamierzeniu miało działać na korzyść podziałało wręcz przeciwnie.Walka Goku i Piccolo z Raditzem była strasznie krótka także pół roku treningu Gohana odbyło się w zawrotnym tempie.. Nie wspominając już o Drodze Węża gdzie Goku bez żadnych przeszkód dotarł na miejsce..

ocenił(a) serial na 8
kwiatuszek446

za to "5 minutowe" rozwalanie Namek przez Frezera już nie trwa 15 odcinków ;)

Mi ta wersja sie podoba, miło odświerzyć sobie serial przypominając główne wątki choć trochę tęskne za starą ścierzka dzwiękową. Zaletą KAI jest zgodność z mangą, bez tych wszystkich fillerów i paplania. Zresztą czego spodziewalibyście sie po nowej serii? Przecież musieli coś zmienić inaczej nie było by sensu jej robić.
Jeśli wam się nie podoba zawsze możecie wrócić do DBZ lub jak ja, mniej lubiane wątki obejrzeć w skrócie z KAI a te bardziej lubiane w pełnym DBZ.

MaikixXx

Trzeba przyznać, że muzyka z oryginalnego DBZ (jak i DB) była genialna i wiele motywów na zawsze zapadło mi w pamięć. Szkoda, że nie zostawili jej w Kai...