Dokładnie, chociaż ta seria nie ma juz takiego klimatu jak "Zetka" ale to może bardziej wina tego że wszyscy są trochę starsi,muzyka została pozmieniana i akcja skrócona. Kai można potraktować jako formalny dodatek dla starych wyjadaczy by odświeżyć sobie pamięć co do najważniejszych wydarzeń z pominięciem wątków pobocznych. Jak dla mnie pomysł i wykonanie w sam raz, chociaż pewnie by wszyscy chcieli jakiejś prawdziwej kontynuacji. Jak dla mnie Toriyama mógłby się trochę postarać i zrobić jakąś serie dotyczącą luki ( w tym wypadku ok.10 letniej) w wydarzeniach pomiędzy końcem "Z" a początkiem "GT". Obyło by się bez jakiegoś przesadnego fanatyzmu i pełnej fantastyki, ssj5 czy innych cudów na patyku a dało by szanse zaprezentować się starej ekipie Wojowników Zet po raz ostatni, ok.100 odcinków i było by spoko.

no zgadzam się z tobą fajny pomysł z wypełnieniem tej luki:-)

jeszce jak by zrobili ciąg dalszy dragonball GT (bez goku na czele stał b yVegeta)

Akcja jest raczej tak jak była w z mniej jest dyskusji podczas pojedynków np: stoją kumple Songa i prowadzą dyskusje ten się szykuje do ataku a ten zrobi tamto wycieli ten głupi bełkot i dobrze mniej paplania więcej działania tak musi być.