Jaki był by cel przywrócenia planety Vegeta??? Saiyanie to żądne krwi bestie które nie potrafią się asymilować, nie wiem czy już zapomniałeś brata Goku, był tak miły że porwał Gohana a swojego brata chciał się pozbyć tylko dlatego że nie chciał się do niego przyłączyć.

Wyjątkiem jest Goku który walnął się w głowę i przez to zmienił mu się charakter, Vegeta się nawrócił tylko dlatego że przyszło mu walczyć z wrogiem któremu by sam nie dał rady (podobnie jak Piccolo)

O jakich Saiyanach piszesz co niby zostali wysłani na Ziemie??? Goku był jedynym saiyaninem którego wysłano na naszą planetę, Vegeta, Nappa i Raditz byli wtedy wysłani na inne planety a reszta zginęła od wybuchu planety Vegeta.

A co do bogów to pojawili się oni już w Buu Sadze, nie licząc ziemskiego Kami.

Wszystko to wiem, oglądałem dragon balla 3 albo nawet więcej razy.

O to mi właśnie chodzi, goten i tronk chcieli by zrobić coś fajnego dla "ojca" tronka, oni nie wiedza jacy oni są. Przecież z tego mogła by powstać piękna fabuła. Saiyanie mieli fajny wygląd, charakter. Frezer byl zajebisty. Komurczak byl spoko, Buu już był taki Ło.

Saiyanie wysyłali dzieciaki do rozwalania planet, goku uderzył się w głowę dlatego nawet nie wiedział jaki miał cel.
Ale przecież jest więcej planet nie tylko ziemia? innych nie chcieli zniszczyć? tylko ziemie? Nawet w kinowce jak wysłalii goku na ziemie, jest pokazane ze wysłali więcej dzieci niż tylko goku.