Uważam, że ta adaptacja jest bardzo dobra. Rzeczywiście zgadzam się z przedmówcami, że pomysł z 3 odcinkiem nie jest do kona trafiony, ale pozostałe 2 odcinki są świetne. Bardzo podoba mi się scenariusz i dialogi: groteska, czasem czarna komedia, a czasem horror.
Jednak najlepszym punktem tej adaptacji jest Claes Bang. Uważam, że niesamowicie pasuje do tej roli i ma niesamowitą charyzmę. Jest przystojny, pociągający, ale jednocześnie przerażający i odrażający.
Często jest nieprzewidywalny. Myślę, że nie ma współczesnego aktora, który by bardziej pasował do roli ( nie porównuje do poprzednich aktorów ponieważ, jak na tamte czasy i adaptacje aktorzy tacy jak: Gary Oldman czy Bela Lugosi byli fenomenalni.)
Co do ostatnich adaptacji jak wersja w której zagrał Luke Evans, czy serial z Jonathanem Rhys Meyersem to traktuje je jako nieporozumienie.
Podsumowując uważam, iż jest to najlepsza adaptacja od czasów wersji Coppoli.