osadzony w ciekawych okolicznosciach.
Chyba Romeo i Julia mu tylko dorownuja:)
zaluje ze tak sie skonczylo
zgadzam się, dobry wątek miłosny. Zdecydowanie wart ,,pociągnięcia" poza ramy tego filmu, chociaż i on potraktował historię raczej jako bazę dla historii tych dwojga. Nawiązanie do pośmiertnych wierzeń Chińczyków, piękna rzecz.
Film jednak między 6 a 7.
Moglibyście napisać jak się skończył ten film, bo niestety usnęłam pod koniec filmu, jakieś ostatnie 20 minut. Proszę o odpowiedź?
ostatnie 20 min, hm. james mowi malemu tygrysowi ze ja kocha, co podsluchuje ktorys z "panow". ten "pan" idzie najpierw do namiotu tygrysa, znajduje zdjecie, z ktorym idzie do faceta ze szrama, mowiac co uslyszal. facet ze szrama rozpoznaje siebie w tym zdjeciu i zaczyna biec do miejsca gdzie tygrys pracuje z dynamitem, krzyczac przy tym jej prawdziwe imie. drewniane siedzenie tygrysa sie rozwala po tym jak jedna z lin podcial ten koles co podsluchal rozmowe jamesa i tygrysa. dziewczyna zawisa na linie, lont sie pali, ojciec skacze na line i pomaga jej wspiac sie na gore, ale sam spada na polke skalna po tym jak nastepuje wybuch. tygrys schodzi do niego,ojciec przed smiercia mowi jej ze jest jej ojcem i przeprasza. tygrys po tym postanawia wrocic do chin, z prochami. james prosi ja by zostala, lub by mogl z nia jechac. oraz ze napotkali przeszkode w budowie tunelu gdyz przebijanie sie kilofami potrwa tygodnie, a dynamit grozi zawaleniem calosci. tygrys podklada dynamit umiejetnie;) i dzieki temu przebijaja sie przez gore. po czym odjezdza pociagiem, wraz z prochami ojca, po dlugim uscisku z Jamesem :)
Na mnie też obraz miłości Jamesa i Małej Tygrysicy zrobił spore wrażenie! Żałuję tylko, że w życiu prywatnym nie miałabym szansy u przystojnego Luke'a Macfarlane'a :(