Po kolei :1) nie ma atmosfery Krakowa w przeddzień wybuchu wojny po zabójstwie arcyksięcia. Ceny rosły. Do Krakowa zjeżdżali strzelcy i sokołowicy 2)Jerzyk ten syn piekarzowej wahający się chyba nie był strzelcem a mam wrażenie że był w elitarnej grupie 144 strzelców I Brygady. 3) 1/3 miasta została ewakuowana z Krakowa . Zostali urzędnicy państwowi z rodzinami. Dlaczego i kto zlicytował temu człowiekowi w tym czasie drukarnię !?.Kraków miał najwięcej drukarni z ziem polskich.