Który moment w "Drużynie A" według Ciebie był najlepszy, lub przynajmniej godny uwagi?
Bo mnie osobiście bardzo podobało się słynne odejście Buźki...
eeee niech mi ktos wytłumaczy czemu w peirwszych odcinkach buźkę gra inny aktor a potem inny??
Pewnie dlatego później grał inny aktor Buźkę bo tamten zrezygnował i wzięli innego moim zdaniem wcale to nie było złe posunięcie:)
Ponieważ stwierdzili, że ten pierwszy aktor wyglądał zbyt młodo jak na weterana wojny wietnamskiej, 10 lat ściganego przez rząd. A poza tym uważali, że był za wysoki względem pozostałej obsady serialu.
a może mi ktoś wytłumaczyc czemu buźka odchodzi i czy wogóle wróci jak ktoś wczesniej napisał???
Był jeden odcinek w którym Buźka chcial odejść i się ustatkować, ale mial pecha i cały czas na jego drodze do szczęścia stawala policja. A na końcu został.
Oj tak to był niesamowity odcinek a dlatego Buźka chciał odejść ponieważ przyśnił mu się Stockwel i doszedł do wniosku że ma tego dość heh pech chciał że z tego odejścia nic mu nie wyszło:P
A tak nawiasem mówiąc piąty sezon zaczął się bardziej emocjonująco niż pozostałem 4 sezony bardzo mi się podobała solidarność całej Drużyny by odsunąć Murdocka od podejrzeń to było niesamowite.
Ja uwielbiam wszystkie sceny, w których Murdock wykorzystuje swoje talenty głosowe (scena, w której udaje Włocha i opowiada w jackuzzi że "jego suka będzie miała młode" rozbija mnie za każdym razem :D) i wszelkiego rodzaju przebieranki w jego wykonaniu (kamerdyner, panna młoda, kobieta w ciąży, indianin) i nie tylko jego (scena w której Buźka pyta swoją dziewczynę, gdzie znajdzie się kobieta która mogłaby go od niej odciągnąć,po czym po chwili przyjeżdża Hannibal w przebraniu bezdomnej :D). Zdecydowanie stawiam na humor. Za moment przełomowy z kolei uważam 3 pierwsze odcinki 5 serii.
Jeżeli chodzi o humor to bardzo dużo go było w tym serialu sam fakt jak Hanibal traktował złoczyńców przecież wiecznie się uśmiechał nie było momentu gdzie nie uśmiechnąłby się i to dawało do zrozumienia co myśli o tych którzy próbowali za wszelką cenę zniszczyć komuś życie.
Przebieranki Murdocka były zabójcze to prawda swoją drogą na wet śmiesznie wyglądał a czasami troszkę poważnie co też jak na niego było niepodobne heh świr w garniturze nie no boki zrywać:)
A i emocjonujących momentów nie brakowało gdy Murdock został postrzelony normalnie to było coś walka o jego życie.
Drużyna A nigdy mi się nie znudzi:)