Duma i uprzedzenie

Pride and Prejudice
1995
8,2 38 tys. ocen
8,2 10 1 37608
8,0 10 krytyków
Duma i uprzedzenie
powrót do forum serialu Duma i uprzedzenie

na świat.Nie lubie dzisiejszego 21 wieku gdzie wszyscy zyja w biegu.Gonia za moda,zgrabna sylwetka i innymi absurdalnymi rzeczami.Cały czas czuje,że w innym wcieleniu żyłam w czasach,gdzie kobiety nosily piekne suknie,szanowały się i gdzie szanujace sie kobiety szanowali mężczyzni.Gdzie czas plyna spokojnie i żylo się inaczej.Ten film,ta ekranizacja jest genialna.Pozwala odplynac.Utożsamic sie z Elizabeth-Lizzy.Każda kobieta cos z niej ma.TYlko,że głęboko ukryte,schowane pod maska terazniejszosci..REwelacyny film.10/10.

Jane_Mary20

piekny wpis... :)

i wydaje mi sie, ze moglybysmy sie od tych dziewczyn wiele, naprawde wiele nauczyc - szacunku do samej siebie, opanowania, pewnie i rozsadku (a byly przeciez jeszce tak mlode)... od czasu, kiedy absolutnie i po uszy wpadlam w 'swiat wg Jane Austen', czesto sama siebie pytam 'What would Lizzy Bennet do?' - naprawde pomaga... ;)

ocenił(a) serial na 10
Jane_Mary20

No no. Nie spodziewała się, żeby któś to tak ujął. Może na 100% tak nie czuję, ale na jakieś 90% tak :) W każdym razie też "odpływam" w tamte czasy kiedy to oglądam. I jak cóś jest nie tak, jak się czuję podle, to włączam na DVD któryś z odcinków i nagle jestem w tamtym świecie, gdzie są tylko Lizzy i Darcy. Oczywiście, że 10/10

roxana33

no no no widze,że jest jeszcze porządny pierwiastek żeński w tych podłych czasach.miło mi.dzięki dziewczyny,że się ujawniłyście <że tak to ujme> ;)).pozdrawiam cieplutko.

ocenił(a) serial na 9
Jane_Mary20

Właśnie oglądam po raz n-ty DiU. Jak zwykle zachwyty. I doszłam nagle do wniosku, że kiedyś to mieli łatwiej. Właśnie tak jak piszecie. A to właśnie kobiety były szanowane przez mężczyzn, którzy potrafili porozmawiać o czymś sensownym i patrzyli w oczy, a nie nie wiadomo gdzie. Przestrzegało się pewnych zasad dobrego wychowania. Może niektóre rzeczy byłyby dla mnie zbyt trudne, ale jestem pewna, że byłabym bardzo zadowolona i (może to trochę za duże słowo) szczęśliwsza, nazwijmy to, gdyby tak było w naszych czasach. Gdzie panuje szacunek mężczyzn do kobiet i kobiet do mężczyzn, gdzie co drugim słowo nie jest słowo na "k" i na "ch". Cóż... Chociaż nie zawsze jest tak jak piszemy, bo są wyjątki i to pewnie sporo. Jednak te wyjątki gdzieś giną w tym tłumie, prawda?
Koleżanki, jestem z Wami ;)
10/10

użytkownik usunięty
Ferith

Jeżeli tak postrzegacie "tamte" czasy, to polecam przeczytać "Targowisko Próżności" - pokazuje to zupełnie inny obraz epoki... Być może w ekranizacjach prozy Jane Austen wszystko wydaje się takie ładne i proste, ale wcale takie nie było...

ocenił(a) serial na 9

Z całą pewnością nie było tak różowo, jednak chyba mimo wszystko było lepiej niż jest teraz.

użytkownik usunięty
Ferith

A co było lepsze? Sytuacja kobiety - bezwolnej, nie mogącej zarabiać (chyba że pochodziła z plebsu), uzależnionej od mężczyzny w każdym calu? Uprzejmość mężczyzn wobec kobiet - nierzadko pozory, których celem było zauroczenie kobiety, często w niezbyt uprzejmych celach? Małżeństwa zawierane pod wpływem wyłącznie zauroczenia, a nie rozumienia i znajomości drugiej osoby, kończące się po latach taką sytuacją jak u pani i pana Benneta? Mężczyźni patrzyli w oczy a nie niewiadomo gdzie? A te suknie z głębokimi dekoltami to po co były?
Ja sama kocham tą ekranizację, jak i inne, jak i same książki Jane Austen, i wiem, jak to fajnie można odpłynąć podczas czytania/oglądania, ale mówienie, jak to wtedy było wspaniale świadczy o Waszej naiwności. Nie mówię, że teraz jest idealnie, a wtedy było strasznie, ale tamte czasy, jak i każde, mają swoje jasne i ciemne strony. Problem w tym, że ekranizacje pokazują te jasne...

ocenił(a) serial na 10

Dobrze to ujęłaś Akaterine, ale Ferith ma też rację. Tylko ... nawet dzisiaj jak dobrze poszukać, to można znależć cóś znośnego. Myślę, że jeśli bedę taka jak jestem, nigdy nie muszę się bać o nic. Nawiasem mmówiąc, to On czyta (trochę przeze mnie) powieści Austen i ogląda filmy :) I ja nie gniewam się, że np. podoba Mu się Lizzy Bennet :)

ocenił(a) serial na 9

Jeśli rozpatrujemy sprawę pod tym kątem (mówię o kobiecie bezwolnej etc.) to z całą pewnością nie było pięknie. Masz rację-małżeństwa, w tym te z "ustawione"(czy jakkolwiek inaczej to nazwać) po latach wyglądały te jak państwa Bennet, a w ciemnych uliczkach Londynu działy się rzeczy o których pewnie lepiej nie wiedzieć. Masz rację-zawsze są ciemne i jasne strony. Sama, jak teraz się nad tym zastanawiam, to nie wiem, czy chciałabym żyć w tamtych czasach. Wolę wizerunek kobiety niezależnej, mimo wszystko. Ale cóż. Której z nas nie podoba się taki obraz tamtych czasów?
Jak już wspominałyśmy - były ciemne i jasne strony. A że te ciemne, są rzadko przedstawiane?
Chyba jednak wolę mieć trochę naiwne podejście i pozostać przy ekranizacjach prezentujących te jasne strony ;)
Ale wiem i będę pamiętać o minusach. A że w czasie nie można się przenieść tak, żeby były tylko plusy, po głębszym namyśle, nad tymi ciemnymi, przedstawionymi przez Ciebie to wolę żyć dalej w XXI wieku.
W każdym razie-przyznaję też rację.

użytkownik usunięty
Ferith

Dokładnie. Los kobiet w filmach jest pokazywany raczej od tej lepszej strony... "Aranżuje się małżeństwo- a ona się akurat w nim zakochuje i jest szczęśliwa". Wtedy nie zawsze tak było... zdarzało się nawet, że młode kobiety wydawano za dużo starszych mężczyzn, więc tamte czasy także miały swoje wady jak i nasze.
Osobiście wole sobie powyobrażać, pooglądać, niż się przenieść w przeszłość :]

ocenił(a) serial na 10
Ferith

Ale Dziewczyny! Zgadzam się z wszystkim co piszecie, nie będę się wgłębiać
w to na ile macie rację. Ale; ta historia opowiedziana jest z punktu
widzenia Jane. Ona znała świetnie ten świat, do opisów zwyczajów, czy też
charakterów nikt nie ma chyba zastrzeżeń. Ale też te historie są wytworem
Jej fantazji i naszych marzeń :). Może cóś się kiedyś tam tak zdarzyło, ale
czy to ważne? To są nasze marzenia o pięknym świecie, o Kopciuszku, który
znalazł Księcia i Miłość do końca świata. W tych filmach my też bierzemy
udział :) Dlatego przestańcie wydziwiać i kochajcie dalej swojego Księcia
...

Jane_Mary20

tak, wpis niesamowity, ja sądzę tak samo. dzisiaj faceci często nie są uprzejmi dla kobiet, nawet jeżeli ta kobieta nie jest zbyt piękna, kiedyś po prostu nakazywał im HONOR (dzisiaj mało każdy facet wie, co to słowo w ogóle znaczy), aby nawet ją traktować jak damę. czasami zdaje mi się nawet, że bardziej pasowałabym na początku XIX w., w Anglii i na takim miejscu jak Lizzy, niż dzisiaj w tym beznadziejnym i popsutym świecie XXI wieku...

georgiana

no dziekuje za poparcie wy jak zwykle widzicie tylko złe strony! to moje zdanie dotyczace zlego XXI wieku to cos co czuje i juz tak zostanie wiec nie zglebiajcie tematu pod wzgledem wad,bo i tak to mnie nie rusza.

Jane_Mary20

Ja tez tak jak ty Jane nie lubię wspólczesnego świata, chciałabym żyć w tych czsach co Darcy I Lizzy. W tamtych czasach obowiązywały pewne zasady, kobiety nosiły piękne suknie, szkoda , że dzisiaj się takich nie nosi, fajne też były tańce, przyjęcia, domy. Wszystko co było w tamtych czasach bardzo mi się podoba i chciałabym żyć w tamtej epoce. dzisiejszy świat jest beznadziejny brak honoru , kultury.

ocenił(a) serial na 10
georgiana

Pewnie nie są (uprzejmi), skoro tak piszesz. "Nawet jeśli ta kobieta nie jest zbyt piękna ... " (?). Ja myślę, że piękno, które nie jest chyba całkowicie tożsame z urodą fizyczną nie da się całkowicie opisać. Nie da się zważyć ani zmierzyć. Nie mogę Ci z oczywistych względów podać nazwisk, ale zapewniam Cię, że żadna ze znanych mi kobiet nie podzieliłaby Twojego zdania. Odwrotnie; uważam że kobiety które są "takie sobie", nawet przeciętne jeśli chodzi o fizyczną urodę, potrafią być dla nas najpiękniejsze. Kochałem się kilka razy, ale o dziwo zawsze w kobietach niebrzydkich, ale raczej nie wyróżniających się urodą. Ale NIEPRZECIĘTNYCH. Nawet w tym nierzeczywistym świecie Jane Austen podoba mi się Hattie Morahan w roli Elinor Dashwood, ładna, ale nie żadna superpiękność.

Witek_9

Z buta mowie,ze nie gustuje w kobietach,ale fakt faktem są takie ktore mimo,iż nie wygladaja na klasyczne jak sie to mowi- pieknosci to maja ten zwierzecy magnetyzm i pociagaja faceatow.Ja osobiscie uwazam,że nie ma kobiet brzydkich.Sa tylko te niezadbane czy niedoceniane,ale już sie nie bede zaglebiac w takie tematy bo watek jest o czym innym ;)).