O dziwo zrobiono z tego naprawdę dobry serial. ;) Właśnie obejrzałam ostatni odcinek, choć spokojnie mogłabym zobaczyć ich więcej. Przygody Bella to po prostu przyjemna historia, coś a la parodia gier MMO z odrobiną romansu, komedii i ładnie poprowadzoną ścieżką rozwoju głównego bohatera (exp sam się nie zdobędzie ;D). Obawiałam się, że zrobią z tego ecchi-haremową papkę, ale na szczęście motywy te zastosowano jedynie jako "szczyptę przyprawy dla smacznego dania". ^^

Kolejna odmiana SAO, ale i tak oglądało się dobrze.

Jestem fanem SAO. Po oglądnieciu SAO, szukałem podobnych anime i ludzie polecali mi Log Horizon, aczkolwiek LH okazało się kupą mułu, bez fabuły żadnych emocji, ze średniawą grafiką. DanMachi zdecydowanie przewyższa Log Horizon, i dorównuje SAO (choć nie przebija), mimo, że to troszkę inna tematyka, w sensie SAO jest o grze MMO, a tutaj mamy fantastyczny świat.

Oglądało się dobrze nawet pomimo wkurzających Bella i Hestii. Pomysł z bogami i ich rodzinami jest ogólnie świetny.