nie wiem dlaczego ale żarty o Polakach w pewnym momencie przestają być śmieszne a stają się wku.rwiające, Berta mnie zawiodła
Ten "żart" był akurat wyjątkowo wredny. Chociaż może niektóre polskie kobiety odbiorą nazwanie ich napalonymi wariatkami, kochającymi sex, bo w komunistycznym kraju tylko na sex nie czeka się w kolejce, jako komplement.
Jak dla mnie to tylko dowód na to, że twórcy nie mają już pomysłów i brzytwy się chwytają. No i nie mają zaktualizowanej wiedzy o kraju, z którego się śmieją.
Myślę, że jesteście przewrażliwieni. O innych kraja z byłego bloku wschodniego myślą bardzo podobnie, więc to nie tylko my.
Wiesz, jest różnica między żartem, a zwykłym obrażaniem. Jak kiedyś Charlie umówił się z Polką, która później przywiozła swoją rodzinę z Gdańska, to z tego się bez problemu śmiałem (mimo, że zostaliśmy pokazani dość negatywnie). Ale jak ktoś w 2012 roku twierdzi, że w Polsce panuje komunizm i stoimy w kolejkach, to jest to zwykła przesada.
Dokładnie. Lekkie żarty mogę zrozumieć, ale to była przesada. W ogóle ostatnio coś za bardzo po Polakach jadą w amerykańskich serialach i często słyszę coś o komunizmie i innych, niekoniecznie fajnych rzeczach.