PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=126122}

Dwóch i pół

Two and a Half Men
2003 - 2015
7,4 76 tys. ocen
7,4 10 1 75947
7,2 9 krytyków
Dwóch i pół
powrót do forum serialu Dwóch i pół

Two and a Half Men S09E 04

użytkownik usunięty

Witam następny słaby odcinek tego sezonu upadek serialu bliski jest nie do uratowania muszę przyznać fakt tylko aktor grający Alana daje radę jak zwykle. Pewnie odczucia wasze są takie same jak moje 6/10

ocenił(a) serial na 8

Nie, nie są odcinek fajny daje 8/10 czekam na więcej. Jak ci się nie podoba po 4 to ile jeszcze musisz zobaczyć "na siłę" żeby zrezygnować?

ocenił(a) serial na 9
Robert831231

jak dla mnie nawet 4/10 - fabuła wygląda jakby była pisana na siłę

Robert831231

@Robert831231 Wielu z nas fanom serialu, którzy znają odcinki na pamięć nie łatwo jest zapomnieć o nim po 2 odcinkach, mimo odruchów wymiotnych wciąż z sentymentu obserwowaliśmy kolejne odcinki z jakąś głupią nadzieją, że to może tylko sen? Jestem po 4 odcinkach i teraz właśnie rezygnuję z dalszego oglądania, chyba potrzebowałem właśnie takiego czasu. Dwóch i pół teraz nie jest nawet cieniem tego co było, owszem z nie wszystkie odcinki z Charliem w obsadzie były dobre - np. seria, w której był z Chelsea też mnie lekko męczyła, ale w zestawieniu z obecnym kształtem produkcji wypada nawet nieźle. Dla mnie teraz jest to taki wyrób czekoladopodobny, niby niewiele się zmieniło - odeszła jedna postać - a jednak wszystko się zmieniło. Dziwią mnie tylko wypowiedzi, że taki dobry jest teraz serial, że bez postaci Charliego lepszy - i zastanawiam się czy Ci ludzie widzieli w ogóle moich ukochanych, klasycznych "menów"?

ocenił(a) serial na 8
sampol

No widzisz, ty rezygnujesz ja będę oglądał dalej :) Tak widziałem cały poprzedni i paręnaście wcześniejszych (teraz co trafiam na comedy central to na te odcinki co widziałem, mam jakiegoś pecha) Dla mnie nadal jest zabawne, ale faktycznie bez Charlego to nie to samo. A nie podobał ci się powrót Lyndsey i Courtney, sceny z facetem Berty i to ja Alanowi udało się na nowo wkręcić do zamieszkania w "swoim" pokoju?

Robert831231

Wiesz, czasami w tych poprzednich seriach z charlim też irytowały mnie pewne żarciki i sceny wciskane na siłę, powtarzane. Natomiast tutaj mam ciągłe uczucie, że wszystko jest na siłę. Wierz mi, jestem maniakiem "menów" i chciałbym by dalej trwali, ale bardziej mnie to irytuje teraz a nie bawi. Nie mam nic do postaci Waldena, po prostu dla mnie cała magia zniknęła. Wszyscy teraz jadą po Sheenie, że taki czy owaki - zdegenerowany - ale większość gwiazd ma nie po kolei - ważne jest to, że przez lata zbudował niesamowitą postać, znakomicie grając. Ja akurat nie lubiłem tych postaci za czasów już Charliego - Lyndsey ciągle jedzie po Alanie - to ma być niby śmieszne, ale wiesz bardziej drażni, bo człowiek sobie myśli - to po co ona z nim jest skoro jest taki do dupy. A Courtney jest tak sztuczna jak jej ciało - postać wepchnięta na siłę. Na koniec powiem Ci co mnie najbardziej zawiodło w tej serii. Pomijając zmianę formuły (brak charliego) to przede wszystkim jakaś taka niemoc twórcza jeżeli chodzi o pomysły - niby nowa postać itd. ale wszystko na siłę stara się powrócić do korzeni, ciągle te same postaci - z siostrą herba która nie była postacią 5 sekundową tylko były z nią jakieś wątki nagle spotykamy się tutaj jako żoną Waldena. To wszystko się kupy nie trzyma, ale co najważniejsze - nie jest dla mnie śmieszne. Jeżeli dla Ciebie jest to dobry serial to ok, jeżeli śmieszny dalej to super. Ja wolę włączyć ponownie odcinki jak Jake uczy się baletu, Alan umawia się ze starszą sąsiadką charliego czy w końcu charlie który zmienia profil kariery - po tych odcinkach oglądając te nowe nasuwa się jednek wniosek - polać benzyną i podpalić.

ocenił(a) serial na 8
sampol

Z tych co wymieniłeś nie widziałem tego ostatniego, mnie się jeszcze podobało jak Charlie zrobił Alanowi dom publiczny z gabinetu :) Ja np nie mam nic do Pana Tygrysia Krew, ale to chyba był koleś Chirurgach który wyzwał jednego z aktorów gejem (chociaż ten nim był ) i wyleciał z roboty. Dla tego jedyne co mnie wkurza w Sheenie to że odważył się i wyzwał swojego szefa, tak jeszcze dalej by pewnie pracował A to że wcześniej dobrze się bawił, twórcą jakoś nie przeszkadzało. Więc dziwny jest ten świat :)

ocenił(a) serial na 7

A wg mnie po kiepskich trzech pierwszych odcinkach, ten jako pierwszy rozbudził we mnie nutkę nadziei.. Nie oszukujmy się, 2AaHM bez Charilego nigdy nie będzie takie samo. Z samego tego faktu serial zmienił kierunek. Walden mnie irytuje - trochę mnie na począktu ale ciągle. Sytuacje ratuje Alan, zobaczymy. Nie wróżę więcej niż 1, góra 2 sezonów w tym stylu. Oby Charlie wrócił (wszystko jest możliwe - upozorował swoją śmierć itp..)