Nie rozumiem czemu tak wiele negatywnych opinii na temat dziewiatego sezonu i krytyki
pod adresem Kutchera. Obawialem sie, ze Dwoch i Pol skonczy sie na 8 sezonie, ale
pierwsze dwa odcinki naprawde sa w starym, dobrym stylu. Jest charakterystyczny
humor i to najwazniejsze. Kutcher mial naprawde duza presje i jako postac serialowa
spisuje sie dobrze. Oczywiscie - nie jest to Charlie, ktory wyrobil sobie marke, ale moim
zdaniem rezyserzy stworzyli (chca stworzyc) ciekawa postac. Z jednej strony Walden jest
podobny do Charlie'go (bogaty, dziecinny, beztroski, ma problem z kobietami), jednak z
drugiej ma zupelnie inne oczekiwania od zycia (jest fair w stosunku do Alana i Berty,
pragnie stalego zwiazku). Osobiscie jestem ciekawy dalszych losow Waldena. Po 2
odcniku moge powiedziec, ze cieszy mnie wieksza ilosc scen z Berta, obsadzenie Alana,
a nie Waldena jako glownego bohatera (jest w prawie kazdej scenie), martwi prawie
zupelny brak Jake'a.

Rowniez uwazam, ze narzekanie na brak Charlie'go jest przesada, bo jak wspomnialem
wyzej - w poprzednich sezonach najwiecej bylo Alana, nie Charlie'go i to on jest, mozna
powiedziec glownym bohaterem.

A teraz troche krytyki - pierwszy odcinek byl naprawde dobry. W drugim bylo kilka
niepotrzebnych scen, ktore w 20min odcinku nie powinny miec miejsca (np jazda
samochodem, czy rozmowa z matka przy wypakowywaniu). Mam nadzieje, ze kolejne
odcniki beda lepsze.