Dla mnie Charlie był niezastąpiony ale tak do może 5-6 serii, później było tak schematycznie że powoli odechciewało się oglądać. Ósma serii była znośna taki powiew świeżości szkoda że nie było jej dane dokończyć.
Nowych Dwóch i pół zaczęło się bardzo niemrawie ale mam wrażenie z każdym odcinkiem było lepiej aż do 14 :D, faktycznie jest kiepski.
Myślę że ten serial skazany byłby na wymarcie, 9 seria jest bardziej dynamiczna nowe postacie nowe tematy - brak ciągłego jeżdżenia po Alanie co już było nudne.