Two and half men to Charlie Sheen. Bez Charliego to już nie jest ten serial. Zupełnie coś innego. Nie da się tego oglądać. Każdy oglądał go dla Charliego i jego świetnej roli. Nikt nie jest w stanie go zastąpić. Obstawiam że 10 sezonu nie będzie a 9 skończy się po 5 odcinkach... I dobrze! Bo to co widziałem w pierwszych dwóch odcinkach to jest jakaś żenada! Mogli by nakręcić 100 odcinków w których grałby tylko sam Charlie i były by lepsze od choćby jedno odcinka z tym przygłupem Ashtonem. Ja już na pewno nie będe oglądał tego badziewia... Smutne!