Całkiem fajny serial. Obejrzałem oba odcinki, jutro też oglądam. Podoba mi się ten serial. A Wam? Piszcie!!!
Oglądam i czytam, jak najbardziej. Po 50 odcinku chciało się nadal, więc dobrze jest. Co nieco wiem o zakrętasach działalności sportowo-kulturalnej, bo w rodzinie krąży, i mogę przyświadczyć, że tak, jak szarpie się o klub prezes, szarpie się całe mnóstwo narodu w Polsce. 'Po co ta sekcja? I tak nie przyjdą... Nie zarabia na siebie'. Ano, nie wszyscy produkują kalesony w ilościach hurtowych na sprzedaż do Niemiec.