Generalnie po marce i poprzeczce jaką postawiły alternatywy 4 tutaj mamy do czynienia z czymś co nie jest nawet na poziomie filów Bolla. Pomijam fakt, że nagrywane to jest jakąś lichą kamerą, która przypomina miniDV najprostrze, bo obraz jest taki jak z niektórych etiud amatorskich czy filmów ze szkół filmowych. Podział się gdzieś klimat, film nie jest śmieszny, nie ma też tych genialnych absurdów, które co krok pojawiały się w alternatywach, jak mieszkanie ukryte za ścianą, podzielenie mieszkania farbą na dwie części, czy wnoszenie obrazu:D
może i się czepiam, ale ocena moja nie ocenia tylko filmu. Otóż jestem bezgranicznie wierny idei, że nie powinno robić się kontynuacji rzeczy kultowych, które swoją magię biorą z czasów w którym powstały, sposobu ich kręcenia oraz aktorów. Tak jak sami swoi, Miś, czy rejs. Takich rzeczy nie powinno się ruszać i za to także daje 1. Stanowcze Dość żenującym serialom polskim. Po pierwszym sezonie oficera pusto u nas:)