Po obejrzeniu pierwszego odcinka stwierdzam, że jak to w naturze bywa większość kontynuacji jest to niczego i ta raczej też.
Nic śmiesznego, a poza tym tamten serial miał swój urok, który polegał na usadzeniu go w realiach PRL-u, a tu?
Cóż to dopiero pierwszy odcinek i może jeszcze się to fajnie rozkręci, ale jak to mówią wierz w cuda, ale na nie nie licz!
Aha to tylko moje zdanie, może innym się to (s)podoba...