Przyznam szczerze, że kiedy poznałem wcześniejszy "dorobek" pana Warchoła, mniej więcej spodziewałem się, że nic dobrego z tej kontynuacji nie wyjdzie. Co wcześniej Warchoł popełnił, każdy mógł sobie wcześniej na Filmweb.pl poczytać, więc zaskoczenia jako takiego nie ma.
Jest tylko żal. Żal, że popełniono grzech w stosunku do pierwowzoru: grzech wypaczenia. To, co zrobiono z bohaterami "Alternatyw 4" woła o pomstę do nieba!
Czym jest "Dylematu 5" w takim razie, skoro reżyser sam twierdzi, że nie można traktować tego jako kontynuację? Nie wiem. Wiem tylko, że skoro Warchoł chciał zrobić zupełnie co innego, nie musiał sięgać po to i szmacić tego, co kochamy!
Dla mnie dylematu nie ma - jeśli ma być audiotele wyślę te 2,44 na NIE!
Pozdrawiam!