Oglądałam odcinek nr 1 i 2. Reżyser kiepski, ale największą fuszerkę zrobili montażyści. W pierwszym odcinku to tak jakby zlepek z kilku odcinków. Na przykład kiedy policjant pisze prośbę o przeniesienie do CBsia (CBSiu) w drugim odcinku jest ta sama akcja. Ja myślę, że to jeden i ten sam fragment, tylko końcówki epizodów inne. We wczorajszym odcinku błędy montażystów były jeszcze lepiej widoczne. Pokorny wychodzi przed blok i spotyka właściciela przyszłej Agencji. Ten zaprasza go do siebie i idą z powrotem w stronę wejścia do bloku. Następna scena to Pokorny z Burmistrzem w archiwum. Kolejna scena to Pokorny w Agencji. To jak teleportował się spod drzwi bloku do archiwum a potem znów do Agencji? Oj słabo, słabo. W Alternatywach przynajmniej wszystko było po kolei i widz się nie gubił. Próbowano odtworzyć klimat pierwowzoru, ale tego się po prostu nie da zrobić. Na oklaski zasługuje Kryszak, Kaczor i kilkoro innych aktorów, bo coś z tej miernoty wycisnęli. Balcerek niestety bardziej przypomina Lucjana niż Balcerka. Szkoda, bo to była naprawdę fenomenalna postać Alternatyw. Nowe postacie są zbyt teatralne jak to ktoś powiedział i bardziej komiksowe niż realne. Scenariusz jest kiepski to prawda, akcja rozciągnięta do granic możliwości. Czuje się jakiś niedosyt. Czegoś i kogoś w tym serialu brakuje. To jest po prostu kaszanka....