No to git ;) zobaczymy jak ja zagra, chociaz wyobrazalam sobie jaks inne aktorke :) bardziej mlodsza ;) ale nie moge sie dziwic w koncu Katarzyna Parr nie byla mloda, o ile sie nie myle :)

Naprawdę???Cóż podobała mi się ona w rewelacyjnym ,,Patriocie"...ale szczerze powiem,że wyobrażałam sobie Ktarzynę Parr trochę inaczej.Dzięki Aniu za świeże ciekawostki;)

Wspaniałą wiadomością jest powrót Joss Stone w 4 sezonie.Czytałam,iż postać Anny Kliwijskiej ma się pojawiać w kolejnej odsłonie Tudorów;*...Cieszę się ogromnie;D...w rzeczywistości Anna odwiedzała króla,gdy był on już żonaty z Katarzyną Howard.Obie królowe miały do siebie szacunek i sympatię...

Tego nie wiedzialam :) myslalam ze jak Henryk sie znia rozwiodl to ona wrocila do domu i koniec ich znajomosci.

Do końca byli w dobrych,a nawet przyjacielskich stosunkach.Również z dziećmi Henryka,szczególnie z Marią.Po rozwodzie z królem przyznano jej tytuł ,,Czcigodnej Królewskiej Siostry''.Na pewno z powodu tego,iż zgodziła się na rozwód i uczyniła jak nakazał Henryk.Zresztą czy miała jakiś wybór.Z pewnością,gdyby nie posłuchała króla spotkałby ją los poprzednich żon,Katarzyny Aragońskiej,a być może nawet Anny Boleyn czyli śmierć.A tak nawet zyskała na tym,dostała pokaźną pensję,posiadłość a co najważniejsze szacunek samego Henia.Anna jednak w głębi serca liczyła na coś więcej.Nawet po ścięciu Katarzyny Howard wierzyła,że król wróci do niej i ponownie zostanie królową-małżonką.Stało się inaczej...król wziął za żonę Katarzynę Parr (miłość Thomasa Seymoura,brata Jane).Anna prawdopodobnie miała powiedzieć:,,...nowa partnerka króla odznacza się jeszcze mniejszą urodą niż ona sama".Cóż,Henryk miał widocznie inne zdanie...

Wolała zostać na dworze angielskim, ponieważ tam były zabawy itd. a w Kleve było nudno. Henryk traktował ja bardziej jako przyjaciółkę niż jako żone czy tym bardziej kochankę. Wstawał mówiąc "Dzień dobry kochanie a kładł się spać mówiąc " Dobranoc kochanie"... I to na tyle co można powiedzieć o ich namiętności.