Co miała według Was przedstawiać scena która rozpoczynała dzisiejszy docinek? bo ja nie rozumiem o co w niej chodziło ;P
co ta scena przedstawiała? hmm jakby to delikatnie powiedzieć...:P Anna na pewno wyszywała, a Henryk w tym czasie...(to ponad moje siły niech ktoś inny to napisze)hehe:P
Moim zdaniem chodziło albo o to, że ten ktoś mu robił dobrze oralnie, albo on sam się masturbował. Ale nie rozumiem dlaczego i o co chodziło, co to wniosło do reszty odcinka (według mnie nic).
nooo, ale żeby tak przy wszystkich? Nie no może w tamtych czasach było inaczej...ahh ten Henio...
ale gośc z miską heheheh brak słów!
ja w odóle przestaje rozumiec ten film. Nie to, że mi sie nie podoba, bo inaczrj bym go nie oglądała, ale to nie jest serial historyczny, bo z historią ma niewiele wspólnego ( a szkodz).Poza tym król, który sam sobie dogadza- żenada, I nie jestem w stanie uwierzyć w to, że Henryk VIII przez kilka lat nie miałby żadnej kobiety, bo Ania sobie tak wymyśliła. A poza tym przeciez one nie była święta i romans to romans a nie patrzenie sobie w oczy. Przeciez oni od początku ze soba sypiali to po co takie głupoty pokazywać.
król sam sobie dogadza...
z tego co się czyta.. duża liczba facetów tak robi.. wiec nic w tym dziwnego.
wiem o tym. Ale biorąc pod uwagę, że to król i w dodatku kobieciarz to musiałby sobie sam dogadzac przez kilka lat, anie sądzę, że to robił
Anna przez długi czas [długie lata w zasadzie] manipulowała Henrykiem, kokietowała i udawała niezdobytą, co ponoć jeszcze bardziej kręciło króla, który traktował to jak polowanie na wciąż uciekającą zwierzynę. Był w niej ślepo zakochany [w końcu podzielił Anglię dla jednej kobiety]. Nie sypiali ze sobą od początku. Dopiero niedługo przed ślubem Anna zgodziła się oddać Henrykowi, dlatego kiedy brali ślub była w ciąży.
a mnie się wydaje, że on Angle podzielił nie dla kobiety ale dla siebie. Gdyby Papież nia naciskal to nie sądzę, żeby to zrobił.
W gruncie rzeczy zrobił to dla siebie, zgadzam się ;D. Anna była jego zachcianką, więc w jego interesie było zrobić wszystko, by ją zdobyć.
Zgadzam się z uranowaidylla. Gdyby sypiali ze sobą od początku (czyli przez te 7 lat kiedy nie byli jeszcze małżeństwem), Anna w tym czasie powiłaby nie jedno dziecko.
Zaczęli ze sobą sypiać kilka miesięcy przed ślubem.
Kardynał Thomas Wolsey is dead. To koniec pewnego etapu - rozdział Kościoła jest coraz bliżej - Anna ciągle górą, ale rozwodu nie widać ...
A właśnie, ciekawe jak to naprawdę było z kardynałem. Prawdziwy nie popełnił samobójstwa, a serialowy Henryk zakazał rozpowiadać o samobójstwie. Cholera wie jak wyglądała prawda historyczna.. ;D
Ja czytałam książkę "Kochanice Króla" mówiącą właśnie o czasach henrykowskich i o romansie
króla -najpierw z Marią, a później z Anną Boleyn. I w książce było napisane, że Wolsey zmarł
śmiercią naturalną, aczkolwiek niektórzy uważali, że to Anna pomogła mu przenieść się na tamten
świat...:)
Również czytałam. Trzeba pamiętać, że Gregory nie opisała całkowitej prawdy, są wątki, które sama dodała [i całkiem ciekawa powieść z tego wyszła ;D]. A czy Anna byłaby do tego zdolna? - Hm..
Powinnam pójść za Waszym przykładem i przeczytać jakąś biografię Henryka. Gisby, dziękuję.
nie jestem tego pewna. Przeciez w tym odcinku było pokazane, że są ze soba tylko jest to stosunek przerywany- jeżeli sie nie mylę. Poza tym kobiety wtedy tez wiedziały jak zapobiegac ciąży. Tak myślę. Nie jestem w stanie uwierzyć, że facet z takim charakterem jak Henryk był w stanie jak piszesz przez 7 lat wytrzymać w celibacie.
Mówi się, że Anna oddawała mu się 'po trochu'. Wiedziała, że gdyby zaszła w ciążę zanim zostanie królową lub też spełniała każde jego życzenie - szybko by mu się znudziła. Zachęcała go, nie dając jednak wszystkiego.. Sprytna kobieta ;D
uranowaidylla
Tak sobie własnie myślałam. Bo inaczej sobie nie jestem w stanie tago wyobrazic.
A jeżeli chodzi o znudzenie sie- to jak zaczęli już więcej czasu spędzać razem to i tak dosyc szybko mu sie znudziła.
I skończyła niezbyt dobrze.
Tak to bywa kiedy mężczyzna jest u władzy i może mieć każdą kobietę. Po co tracić czas z jedną przez dłuższy czas, skoro można zdobyć więcej.
Z tego co się orirntuje to Ania charakteru łatwego nie miała i dopóki jej nie poznal to było OK. Ale ile chłop może znieśc przetensje. Kazdy by wymiękł. W sumie to mężczyźni nie zmienili sie prze tyle lat. Można nimi manipulować, ale do czasu. trzeba wiedzieć kiedy przestać, albo zmienic technikę.
Piszesz, że Anna nie chciała zajśc w ciąże przed ślubem, ale zaszła. A możę było tak, że przygotowała sobie grunt i specjalnie zaszła w ciążę, bo powoli zaczynała tracić wpływy.
Ponoć juz w czasie jej ciąży Henryk miał kochankę i nie bardzo tolerował jej wymówki, a po urodzeniu dziewczynki to już w ogóle.
O kochance w czasie ciąży Anny też słyszałam i wydaje się to oczywiste w przypadku tego faceta. Co oni w sobie mieli, że po tylu stuleciach nadal się dyskutuje o ich życiu intymnym.
ania 77. Nie wiem kiedy zaczęli ze soba sypiać. Nie wydaje mi sie jednak prawdopodobne, żeby taki kobieciarz jak Henryk czekał tak długi okres czasu i sam sobie dogadzał. On, który pierwszy romans miał tuż po ślubie z Katarzyną. nie sądzę, żeby czekał tak długo, a jeżeli juz to z pewnościa miał jakieś kochanki. Po prostu nie jestem w stanie uwierzyć w jego i jej czystośc w tym okresie.
A jeżeli chodzi o dzieci to z nie wydaje mi się, żeby jego kochanki tak szybko zachodziły w ciążę. Nie wiem z czego to wynkiało, ale jego długoletnie kochanka (1514-1520) E. BLount urodziła syna w 1519 roku, a Maria Boleyn (która żyła z nim w latach 1520-1525) urodzila syna w 1525 lub 1526 roku.
Więc prosze zauwazyć, że dosyc długo nie zachodziły w ciąże. A może Hanryk i Anna tez próbowali i dopiero jak zaszła w ciążę to doszło do ślubu. Ciekawa jestem i myślełam, że ktoś to wie z książek historycznyhc a nie tylko z filmu.
Ktoś pytał jak się skończył 10 odcinek? Znalazłam linki :)
http://www.youtube.com/watch?v=KdcbvQUUq6s&feature=channel_page
i sama końcówka
http://www.youtube.com/watch?v=ARp_fDokegI&feature=channel_page
Według mnie Anna nie była dziewicą kiedy spotkała Henryka VIII, na pewno nie była nałożnicą. Zachowywała czystość kiedy spotykała się z Henrykiem, natomiast co do króla to nie jestem przekonana czy by wytrzymał tak długo. Ale któż wie. Może to jak Anna nim manipulowała, to go kręciło.Jej nie dostępność. Nie raz były sceny jak on na nią patrzył z jakim porządaniem, ona na niego też.Jej nie ugiętość, charyzmatyczność, wszystkie cechy których on nigdy nie dostrzegł u kobbiety, były dla niego czymś nowym a za razem podniecającym. wcześniej jak chciał jakąś kobietę to ją od tak miał. A Anna była inna, nie chciała mu się od razu oddać. Bo wiedziała że kiedy odda mu się to od razu mu się znudzi i zostawi ją dla innej. Zakochała się w nim, chociaż miała tylko stać u jego boku i nim manipulować, tak jak jej ojciec i wuj kazali. Na początku to jej chyba nawet to wychodziło, chociaż z czasem to wrogie uczucie przemieniło się w miłość. Anna go pokochała, a która kobieta by nie? Jego wygląd, czułe słowa i to jak traktował kobiety które chciał mieć. Było coś niezwykłego. Może też przez tyle lat nic nie robili, bo była zaraza i wyjazdy o podpisanie sojuszu z Francją oraz ten nieszczęsny rozwód z Katarzyną. Jedno mnie tyko zastanwia czy kobiety nie wiedziały że może je spotkać to co spotkało poprzedniczkę? Był zmienny w uczuciach. Na pewno nie był zakochany w Katarzynie Aragońskiej, w Annie Boleyn to było coś więcej niż zakochanie ale to nie była miłość. Spotkał młodszą kobietę, można by rzec że w czasami zależało mu tylko na seksie a nie na miłości. Ale w końcu to były inne czasy, gdzie zdradzanie żon było na porządku dziennym. Ale w końcu musieli z kimś to robić, z kobietami. Ja osobiście nie umiałabym się tak oddać byle komu. Lecz trzeba było się oddać królowi, bo inaczej coś złego Cię spotykało. Henryk VIII pokazywał nie raz że mu zależy na Annie, bo w końcu od niej to wszystko się zaczęło, rozwód z Katarzyną, anglikanizm. Zmieniła bieg historii.
Ciekawe na końcu na czym zależało Annie...
Dla mnie Anna to jedna wielka zagadka. Można by pomyśleć, że rozkochała w sobie króla jedynie
dla władzy, ale to było chyba jednak coś więcej. Sama Maria (jej siostra) tak do końca nie
wiedziała co nią kieruje. Szkoda tylko, że serialowa Anna kompletnie nie przypomina tej
książkowej... (a może to i lepiej...?) ;P
wznianki o rozwodzie pojawiły się w 1525 roku- już wtedy rozmawiał o tym z radą. Pierwsze zapytanie do papieża było na poczatku 1527 roku, a pierwsze wzmianki o Annie pojawiaja się w połowie 1527 roku.
Rozwód był dla niej, czy dla posiadania meskiego potomka?
Henryk już wcześniej chciał wziąć rozwód z Katarzyną ale kiedy zaszła w ciąże to go to powstrzymało. No ale urodziła mu córkę, był zawiedziony. To właśnie wskazuje że bardziej zależało mu na posiadaniu męskiego potomka niż na kobiecie. Lecz z pewnością też go bardziej do rozwodu pchnęła Anna, w której był zakochany albo zauroczony.
w dawnych czasach częsta masturbacja u mężczyzn, oznaczała zwiększenie szans na spłodzenie potomka płci męskiej. Stąd ta cała szopka z miską trzymaną przez sługę
Może faktycznie to był jakiś patent,ale mi się wydawało,że on to robił,aby sobie dogodzić...a jak wiadomo w serialu nie sypiał z Anną przed ślubem (no może ten jeden eksces w lesie;),więc jakoś musiał sobie radzić...
Ale któż to wie jak było na prawde...w serialu ukazana jest ta kwestia tak a nie inaczej,ale prawda mogła być inna...bo kto w tych czasach był wiernie oddany swojej drugiej połowie?
Nie wiedzialam o tym. Lecz z pewnoscia robil tylko dlatego ze nie byl z nikim, chociaz zawsze mogl miec naloznice. Ale mogl byc wierny Annie, bo sie w niej zakochal. W tej scenie jest pokazane ze Anna siedzi w tym samym pokoju co on. Ciekawe co sobie myslala :) bo ja bym sie glupio czula.
Tzn oni nie byli w jednym pokoju. Mi się wydaje iż chcieli pokazać że jak on to robił to myślał o Annie. A ona niewinnie siedzi sobie i wyszywa. Sam fakt że wszywała jest w pewien sposób symboliczny. Rozumiesz igła i materiał...yyy nie wiem jak to powiedzieć :P
Może ktoś to zinterpretował w inny sposób?
a ja myslalam ze siedzili w jednym pokoju. Ale ta scena byla dobijajaca, poczatek odcinka i takie cos ;) Wiem chyba o co Ci chodzi Anno. Igla to byl on a meterial to ona. I on sie wbijal w nia. CZyli seks. Tak? O to Ci chodzilo?
No właśnie tak to rozumiem:) Nie wiem, może za daleko posunęłam się z odczytywaniem symboliki w tym serialu, ale tylko to nasunęło mi się po obejrzeniu tej sceny:P