No racja. Lecz trzeba wziąć pod uwagę również to, że ludzie wtedy mogliby nie zauważyć tego serialu. Bo nie oszukujmy się, patrząc na aktorów którzy mieliby czarne zęby ( w okresie Tudorów, kto miał czarne zęby to oznaczał, że był bogaty i był szanowany) to byłaby mała oglądalność.

powiem szczerze, że jak obejrzałam któryś odcinek podczas pierwszej emisji w tvp miałam te same uczucia - wszyscy piękni, nażelowani, babki z napompowanymi ustami- i wtedy dałam sobie spokój z Tudorami. Ale potem zaczęłam oglądać w internecie i wciągnęło mnie mimo wszystko. Chociaż też lubię dbałość o takie szczegóły, przecież w XVI wieku ludzie śmierdzieli bardziej niż w jakiejkolwiek innej epoce.

Gdyby scenarzyści i charakteryzatorzy tak pedantycznie trzymali sie faktów, sądzę, że oglądalnośc spadła by conajmniej o 70%. Królowie kojarza nam sie z przepychem, złotem i pieknem. Meneli mało kto widzi oczami wyobraźni słysząc "król Anglii i jego dwór".
Ponadto takie kreowanie aktorów bardziej przemawia do współczesnego widza.

Jesli chodzi o realizm Kochanice Króla są bardziej autentyczne. Ale złoto, perły to wszystko naprawdę było obecne ( chocby fakt, że kołyska dla syna Henryka była wykonana z najdroższych materiałów) . Na dworze Henryka przepych był naprawdę więc do końca to zmyślone nie jest. Ale z racji, że mówimy o aktorach, nie o tle, to musze przyznac rację.

Marteczko możesz napisać mi gdzie w necie ogladałaś Tudorów? Przegapiłam jak był w TV a teraz bardzo mi się chce go obejrzeć, dzięki z góry, pozdrawiam.

Wpisz serialeonline. Jeden odcinek dziennie można obejrzeć za darmo (czasem dwa, ale nie wiem od czego to zależy). Dwie pierwsze serie z lektorem , trzecia i czwarta z napisami i z tymi tłumaczeniami różnie bywało. Teraz zaczęlam oglądac Borgiów i niestety nie ma drugiego odcinka pierwszej serii.

Dzięki.

Serial The Tudors i Borgias jesli chodzi o kostiumy i scenografię itp. jest bardzo dopracowany właśnie tak powinno wyglądać to wszystko ,,REALISTYCZNIE''

Rozumiem że te fryzurki na żel, wycieniowane, gesty jak z dzisiejszej młodzieży i równiutkie ząbki jak perełki w seriali The Tudors, też są realistyczne ? hmm ...
Kolejna sp4rawa, nie porównujmy tych dwu seriali, bo pod każdym wzgledem, porównac sie nie da...

Ja do tej pory nie moge sobie przypomnieć, e którym momencie miał tam ktos włoski na żel? A z tymi " równitenkimi zabkami" to totalna przesada... powinni sobie zęby powybijać, jakieś sztuczne szczęki? Bardzo realistycznie wtedy by bylo... Myslałam, że oglądacie serial, a nie zagladacie im w buzie...

Przyznam, że postacie zostały przedstawione w sposób odbiegający od rzeczywistości. Nie przeszkadzało mi to jednak na tyle co obraz samego Henryka Vlll Tudora. W serialu jest to szczupły, wiecznie młody król. Z historii natomiast wiadomo, że cierpiał na wyraźną otyłość.

i zdecydowanie nie był tak urodziwy jak serialowy :))

A mnie to właśnie nie przeszkadza. Przynajmniej wszystko jest estetyczne, to dobrze, bo inaczej pewnie nie polubilabym w tym serialu nikogo za niechlujstwo :)) A tak ma się przynajmniej przyjemność z oglądania, nawet, jeżeli wygląd postaci odbiega od wyglądu ich pierwowzorów

A wyobrażacie sobie czarującą Annę z czarnymi zębami? ;)

...a wyobrażasz sobie w tamtych stuleciach pasty do zębow, dentystow itp..no i może jeszcze superproszki do prania, wspaniałe żele do włosow, odżywki i inne coda dzisiejszych czasow??? :) :) Ja Ci odpowiada zaklamanie w filmach bądź co bądź historycznych to już Twoja sprawa, Twoje małpy i Toj cyrk, mnie jak i wielu nie odpowiada bo nie mogę sie w takie badzieiwie wczuć. Powinni jeszcze tam Hip Hopa tańczyć i by bylo OK :) ..to tyle

Nie oglądałam serialu więc go nie będę oceniać. Przejrzałam jednak zdjęcia i ta sama uwaga od razu mi się nasunęła. Interesuję się tamta epoką i losami Henryka VIII jego sześciu żon jak Marii Tudor i Elżbiety I, dlatego tak mi się nie spodobała charakteryzacja. Głównie stroje i fryzury. Do makijażu czy zębów to już bym się nie przyczepiała. Gdzie ten francuski kornet wprowadzony przez Annę i typowy ociosany angielski. Tego mi brakuje. Już nie mówię, że mają mieć czarne zęby to lekka przesada. Np. Kochanice króla miały charakteryzację w dobie epoki a jednak estetyczną więc jednak się da. Różnica wiekowa między aktorami tez jest tu dużym minusem. Na zdjęciach Anna i Henryk wyglądają niczym rówieśnicy. Nie wspomnę, że Henryk był rudy i gruby.

Charakteryzacja w serialu nie byla jeszcze taka zla.... mnie zabila charakteryzacja w Spartakusie, tam to dopiero odwalili maniane, ale to nie rozmowa na temat Tudorow, wiec koncze :D

Henryk wypada najgorzej.. Podobno nie grzeszył urodą. A tu dość przystojny gość.
Za to panie mają piękne suknie, ehh.. :) Słyszeliście, że były szyte m.in : w Krakowie ?

Najlepiej pod względem charakteryzacji wypada film "6 żon Henryka VIII" Najbardziej zbliżone do oryginału. Henryk jak dla mnie jak zdjęty z obrazka.

Racja, zgadzam się z Tobą mi też tam charakteryzacja najbardziej odpowiadała :)

Mylisz się co do urody Henryka. Jako młody mężczyzna uchodził za bardzo przystojnego. Dobrze zbudowany, uprawiał wiele sportów. Potem, jego rubaszny styl życia, obżarstwo, przepych, ropień na nodze, przez który nie mógł dalej uprawiać sportów - wszystko to spowodowało, że się rozpasł i zbrzydł.

Zgadzam się. Jak czytałam "Kochanice króla" Philippy Gregory to tak właśnie był przedstawiany. Jak był młody to bardzo przystojny. Wszystkie damy dworu za nim szalały. O ile dobrze pamiętam to gdzieś po rozwodzie z Anną Boleyn czy pod koniec ich małżeństwa miał wypadek po którym nie mógł już uprawiać sportów. Popadł w lekką depresję i przestał dbać o siebie. Dlatego też pod tym względem w "6 żonach króla" nie był odpowiednio przedstawiony ponieważ cały czas był opasły. Nie była przedstawiona jego przemiana fizyczna.

Z tego co ja czytałam w "Rubasznym Królu Halu" Georga Bidwella przestał uprawiać sport przez ropień na nodze. Był on pozostałością po chorobie, której nabawił się będąc we Francji. Kurczę, nie pamiętam co to była za choroba. I nie bez znaczenia jest fakt, że jedyne co sie dla niego liczyło to posiadanie męskiego potomka. To była jego wielka obsesja, która faktycznie sprowadziła na niego depresje, ponieważ dwie żony nie dały mu synka...