Muzyka — i wyciekający gaz — wypełniają powietrze w czasie degustacji win. Plany Adama palą na panewce, podobnie jak zamiary Fallon związane z odzyskaniem Liama.
Nie wiem co się wydarzyło w tym odcinku :) Istna (choć wciąż zabawna) parodia wszelkich musicaly które miałam okazję obejrzeć. Oczywiście postanowiono przekształcić to w halucynacje Falon ale i tak ten odcinek był niesamowicie dziwny, inny. A wy co myślicie o takiej formie dynastii?