Wszyscy są uwikłani, nawet twój sąsiadWarto obejrzeć, żeby zaznajomić się z realiami serbskimi, Tam ciągle jest masakryczna korupcja, ale fabuła kiepsko pociągnięta no i za dużo dzieje się w jednej bańce. Brat dziennikarki nagle okazuje się uwiklany, dobra przeżyje to, ale jak wspólnik adwokata też- to już za dużo dla mnie.
W dodatku po co ten adwokat w ogóle poszedł pracować do tej kancelarii? Nijak nie mógł wiedzieć, że Nikola weźmie sprawę jego brata - ba, nie wiedział przecież nawet, że brat zostanie złapany. O wiele sensowniej byłoby, gdyby pracował choćby w policji - niby całe ich życie kręciło się wokół zemsty, a jednak on zajął się prawem, które z perspektywy ich dwójki nie było do niczego przydatne.