Zmienili scenarzystę na jakaś zbieraninę nazwisk i nowego sezonu nie da się oglądać. Nic nie zachęca, ani gra głównych bohaterek, ani infantylne dialogi, ani fabuła.
Daje radę jedynie Pan Dziędziel, Pani Segda - wybitna! i Pani Lipińska.
Nawet wątek Uliajny schrzanili... :( Szkoda potencjału, który zmarnowali. Miał być godny następca Rancza, a wyszła kolejna telewizyjna kicha.
Niestety - 120% racji; spółka Brutter-Adamczyk musi pracować razem (także "Ranczo" czy "Siła wyższa", jedyne oglądalne w TVP seriale), sam reżyser nie daje rady i serial nieodwołalnie stacza się w głupotę; w 1 sezonie było to coś, co można by określić jak u Hłaski "prawdziwym zmyśleniem", teraz motywacje bohaterów, ich decyzje, niewiarygodne sytuacje i niepotrzebne rozbudowywany wątek kryminalny ciągną ten serial całkiem szybko na dno... szkoda. Brutter wróć!