Sceny ze Lwowa nagrywano w Przemyślu, dziewczyny mówią po polsku, ba nawet ich rodzice też, niesłychane. To chyba jakieś Polki po przodkach bo na pewno nie Ukrainki. Pomijam już fakt, że obsada cała polska. W ten sposób to można i nagrać Chłopaków z Marsa.
Racja, kichę walnęli z tą obsadą i niekonsekwencją w mowie bohaterów, gdy akcja jest "we Lwowie" (Jakby się nie dało napisy zrobić) -_-
Nie ma w Polsce ukraińskich aktorek?
1. Olena Leonenko nadawała się na tę "załatwiającą lokum w stolicy"
2. Oksana Hamerska
3. Żanna Gierasimowa
4. nawet Marina Łuczenko
5. Oksana Terefenko
6. Oksana Pryjmak
Elena Leszczyńska - mamy w polskim kinie i Rosjankę :), a Polka Magdalena Górska grała już w ukraińskim serialu...
Nie można było zatrudnić aktorek z Ukrainy, które znają choć trochę polski?
Olga Sumskaya już grała w "Blondynce" i ukr. wersji "Kiepskich"...
Czy ja napisałam, że te PRZYKŁADY to dobre aktorki?
Jednak ta Sumskaya to realna gwiazda na Ukrainie...
Nie ma czegoś takiego jak czysty Polak, Ukrainiec czy Białorusin... Toć to była jedna kraina, gdzie ludzie przecież podróżowali, migrowali... dlaczego na wschodzie jest dużo nazwisk ze -ski bądź -cki a i u nas -uk*?
*- częsta końcówka ukraińskich nazwisk
Uważam, że trochę przesadzacie, w końcu to polski serial obyczajowy a nie jakiś dokument czy para-dokument. W dodatku to serial robiony dla szerokiego grona odbiorców, którzy włączając polską telewizję nie ma ochoty czytać napisów przez pół odcinka. To tak jakby się czepiać, że Lucy z Rancza nie mówi przez cały czas po angielsku. To tylko serial, nie wybitne dzieło mające wiernie odwzorować każdy detal.
Ukraińcy/Ukrainki ze Lwowa i nie tylko znają lub dobrze rozumieją polski. Poza tym film jest zrobiony dla polskich widzów więc musi być dla Polaków zrozumiały. Gdybym nie przeczytał, że te aktorki to Polki to bym nie uwierzył. Świetnie zagrały.
masz chłopie problem????i dużo czasu by bzdury wypisywać!Serial jak serial -na tle reszty /w Polsacie czy TVN CZY ROLNIKA CO SZULA BABY/w porządku!!
Tak, tak, oczywiscie. To skandal, w filmie powinny grac Ukrainki, najlepiej sprzataczki. Podobnie w filmie o III Rzeszy powinni grac sami Niemcy, najlepiej faszyści a Hitlera sam Hitler, wtedy film byłby wiarygodny.
A w filmach s-f to powinni zatrudnić prawdziwych kosmitów a aktorów wysłać w kosmos naprawdę a nie na niby. No i sceny na Marsie powinny być kręcone na Marsie!
Ha, ha, ha.