Bohaterowie mocno pokręceni, momentami ciężko ich lubić i ciężko zrozumieć ich wybory życiowe - często miałam wrażenie, że oglądam ameby a nie dorosłych ludzi, a jednocześnie jakże to inny serial od "polukrowanego" SATC;) Nie mam nic do SATC, wręcz bardzo lubię sobie urządzić maraton od czasu do czasu.Gorzki i sarkastyczny w wymowie - i w sumie jakiś taki... przygnębiający.Serio 24-letni ludzie są AŻ TAKIMI niedorajdami życiowymi, emocjonalnymi? Jestem po pierwszym sezonie "Dziewczyn" i tylko zastanawiam się nad rzekomą "kultowością" tego serialu. Bo tematy i "prawdy" w nim poruszone są naprawdę średnio odkrywcze jak dla mnie. Momentami też pewne sceny są "przegadane", dialogi jakieś takie "na siłę" "intelektualne"- ale też zdarzało mi się mocno parskać;) Tak więc uczucia mam mocno mieszane.