a kogo to obchodzi, że "nie polecasz" po 3 odcinkach :D

To moja subiektywna ocena, mam prawo ją wyrazić, jak każdy tutaj. ;)

;-)

ja obejrzałam dwie serie i jestem podobnego zdania jak lotte_fw. żadnej mądrości w tym, sceny seksu faktycznie niesmaczne. ogólnie odniosłam wrażenie, że każda sytuacja (spotkanie z kimkolwiek) prowadzi bohaterę (każdą) do łóżka i koniec historii a zarazem cała (jedyna) idea tego serialu. seks w wielkim mieście przynajmniej był śmieszny i "smaczniejszy". poza tym mam wrażenie, że główna bohaterka, zarazem pomysłodawczyni i autorka scenariusza chciała chyba udowodnić sobie jaka jest fajna, wyluzowana etc., ale jak dla mnie ta dziewczyna ma za dużo kompleksów, co widać po tym jak nakreśliła postać swojej bohaterki i jej "chłopaka" Adama. 3/10

Zgadzam się totalnie z Tobą w tej kwestii, również obejrzałam obie serie, czekając aż wreszcie coś normalnego się tam wydarzy, ale na próżno. To jest jakiś koszmar, ten serial nie ma nic do zaoferowania, a panna która to stworzyła jest odrealnioną, zakochaną w sobie (mnogość rozbieranych scen z Hanną) ćwerćinteligentką. Wiem "jak", ale "po co" i "dlaczego" nie mam pojęcia. Pomyśleć, że ktoś daje forsę, żeby nagrywać takie bzdety, aż wstyd.

'Wiem "jak", ale "po co" i "dlaczego" nie mam pojęcia.' LOL, właśnie tak.

To już trzeba oglądać cały czas żeby móc wyrazić swoją opinię o serialu?

ja też się zawiodłem. Niby komedia, a tylko raz się zaśmiałem. Cała reszta jest okropnie nudna, a bohaterki kompletnie bezbarwne i bez życia. A seks nie dość, że wrzucony na siłę to jeszcze niesmaczne.
Chodź duży plus za to, że w tym serialu kobiety wyglądają bardziej jak zwykłe kobiety.

Ciesze się, że ktoś ma takie zdanie jak ja, bo naprawde nie wiem jakim cudem ten serial osiągnął sukces. Obejrzałam jeszcze trzy odcinki po tym jak mi zarzucono, ze jak mogę oceniac serial po obejrzeniu tak małej ilości odcinków. Z każdym kolejnym odcinkiem ten serial był dla mnie coraz gorszy.

I co do wyglądu zwykłych kobiet - to moim zdaniem w seksie w wielkim mieście kobiety wyglądały bardziej jak zwykłe kobiety. Oprócz Charlotte, zadna szczególnie nie grzeszyła urodą, a mimo to każda była na swój sposób atrakcyjna, natomiast tutaj, te dziewczyny widzę jako bardzo, ale to bardzo zaniedbane, a mało takich widuję na ulicach, a już w ogóle nie mam takich w gronie swoich znajomych. Można być fizycznie nieatrakcyjną, nie wybieramy sobie tego, ale moim zdaniem każdy człowiek powinien być zadbany, bo to nie kosztuje zbyt wiele, wystarczą chęci. Przez to, odbieram ten serial jako skierowany dla dziewczyn, które nie mają ochoty na zadbanie o siebie :)

Miałam naprawde duże oczekiwania co do tego serialu, podchodziłam do niego z wielkim optymizmem, no ale cóż... ;)

Porażką jest porównywanie tego serialu do "Seksu w wielkim mieście".

W moim odczuciu Girls są krytycznym komentarzem do "Seksu...", niczym innym. Na przykład promiskuityzm w tym drugim nie doprowadzał do chorób wenerycznych, ten temat został bezpiecznie ominięty. "Seks" próbował był kontrowersyjny, ale był po prostu "bezpieczny". "Girls" jest perwersyjny i włazi głębiej. Ktoś tu pisał, że seks w serialu jest niesmaczny. Nie wszyscy ludzie lubią uprawiać "smaczny" seks. To co jest wartościowe, to to że każda para jest pod tym względem zróżnicowana. Uwielbiam postać Adama i jego zwierzęcą seksualność, a także Charliego i jego świeczki. Wszystko to jest bardzo malownicze, jak i malowniczy jest serial Leny Dunham.

popieram negatywne komentarze o tym gniocie! Druga seria jeszcze gorsza od pierwszej, wulgarna i prymitywna, jeśli takie są współczesne dwudziestokilkuletnie dziewczyny to aż się boję myśleć, do czego to doprowadzi... :( Płytkie, skupione na sobie, myślące tylko o kopulacji, a główna bohaterka - obleśna!!! Jak to bezguście mogło otrzymać tak wysoką ocenę? To chyba jakiś niesmaczny żart...... Jeśli powstanie 3 seria, to ... ani jednego odcinka, no more!!!!!

Ten serial to po prostu luźna opowieść o młodych kobietach . Wyluzujcie trochę bo istny sabat czarownic tutaj urządzacie: "OH ja mam inny seks niż w tym serialu więc on jest fe", "A ja oglądam drugi sezon, każdy odcinek ale oglądam OBUŻONA, i zniesmaczona" "Ojej oni tam kopulują prymitywnie to taaakie niesmaczne". Wystarczy nie oglądać i się nie demoralizować ;)