Jesli Cie to pocieszy to Adama jest calkiem sporo w odcinku 9.

Rzeczywiście jest go tu całkiem sporo.....kiedy już zaczęłam Adama naprawdę lubić, kiedy wydawało się, że stał się fajnym, prawie normalnym facetem to w odc 9 (na końcu) znowu wrócił ten Adam którego uważałam 1szym sezonie za totalnego świra.

on się zrobił pod koniec takim totalnym świrem chyba po to, żeby wystraszyć tę dziewczynę, nie musieć jej tłumaczyć, że tęskni za hanną. przynajmniej ja tak to odebrałam.

ja tez tak to odebrałam. Po tej dziwnej scenie zapytał się czy chce go rzucić, tak jakby szukał powodu, żeby go zostawił.

Dla mnie drugi sezon jest o wiele gorszy. Nie podoba mi się ten zabieg twórców w którym każdy kolejny odcinek jest poświęcony tylko jednej czy dwóm osobom. Hanna plus gościu od śmieci, Hanna plus Jessa, Ray plus Adam... W pierwszym sezonie tytułowe dziewczyny tworzyły zwartą grupę, wątki były ciekawsze i jakoś tak przyjemniej się oglądało do tego stopnia, że nie mogłam doczekać się kolejnego odcinka. A teraz? Jestem o dwa odcinki do tyłu i nie chce mi się już tego oglądać, serial nie elektryzuje ale mimo wszystko go dokończę. Poza tym postać Hanny mnie coraz bardziej drażni... :P

zgadzam się w stu procentach.

Również muszę się zgodzić. Paplanina Hanki męczy coraz bardziej. Motyw z OCD to raczej marny patent na wzbogacenie postaci, która samodzielnie niezbyt wiele ma do zaoferowania. To zresztą dotyczy wszystkich postaci (poza epizodycznymi "oryginałami").

ja od początku niezbyt polubiłam postać hanny, jakoś mnie irytowała, i wkurza mnie ,że jest jej w serialu o wiele więcej niż reszty dziewczyn. a jestem dopiero pod koniec 1 sezonu, więc wnioskuję, że sezon drugi to lekkie rozczarowanie?

Niestety tak.

Zgadzam się z Tobą i nadare, jak dla mnie sezon 2 o wiele gorszy niż 1. Tak samo odbieram ten motyw z OCD - naciągane i niepotrzebne wzbogacenie postaci Hanny, której i tak w 2 sezonie było za dużo i stała sie jeszcze bardziej irytująca (odcinki poświęcone tylko jej postaci były chyba najgorsze, najnudniejsze). Dodatkowo nie podobało mi się to zakończenie sezonu i Adam biegnący do Hanny prawie jak rycerz na białym koniu - trochę to naiwne i przesłodzone, szczególnie że nie tego oczekiwałam po tym serialu. Ogólnie sezon 2 gorszy niż pierwszy, przy pierwszym byłam naprawdę zainteresowana, głównie przez tą świeżość, którą wprowadził na "rynek serialowy" :P , to był coś nowego, innego, realistycznego i intrygującego, ale i tak zobaczę 3 sezon, chociaż już bardziej tylko z ciekawości (i głównie dla postaci Shoshanny, która jest chyba najbardziej interesującą bohaterką serialu).

Drugi sezon jest słaaaaby, mam dosyć ciągle jojczącej Hanny, Hanny z problemami, wsadzającej sobie patyczki do ucha, matko jak ona mnie irytuje i jest obrzydliwa... Wydaje mi się że takie skupienie na tej postaci wynika głównie z tego że Lena Dunham jest twórczynią serialu, pisała i reżyserowała odcinki (chociaż chyba nie wszystkie).

Zgadzam się. Jednak w pierwszym sezonie Hannah mnie tak nie irytowała, nie emanowała golizną na prawo i lewo, lepiej się ubierała no i nie była taka obleśna. Widok Hanny wyciskającej coś z tyłka albo grzebiącej w uchu nie należy do przyjemności.

jesli piszesz, że w 1 sezonie hannah nie epatowała golizną na lewo i prawo to aż się boję co ona pokazuje w sezonie 2, za który właśnie się biorę. ale chyba muszę się spodziewać mało smacznych scen

ja się w 2 sezonie oswoiłam z jej golizną- i zaczęła mnie rozczulać swoją "koślawością"

Może wzorowali się na Skinsach- tam to wypaliło (mam na myśli sezony 1,2 UK- na wersję USA wzbiera mi się na wymioty- nie oglądałem jej, ale WIEM, że jest mega zła, po prostu to wiem.). W każdym razie już od długiego czasu nie oglądam "Girls"...

Szkoda ....Szkoda że już koniec :(
Ekscentryczny , dowcipny, inteligentny , cyniczny humor...
Brudne apartamenty, brudne, brudne, brudne ulice, ludzie. Czy to "rzeczywistość" New York??
:D
Uwielbiam ten serial....
Epizod z brwiami to klasyka ...Nie raz sama tego doświadczyłam....
(też pozwoliłam sobie poprawić , wyszło jak u Hanny buabhab)
Sceny z patyczkami do uszu, czy mój ulubiony tekst o czosnku na zapalenie pęcherza ..<3
A Hanna ??
Och Hanna !!!
Mega egocentryczka o niepretensjonalnej osobowości
Gdzie takich szukać???
Miałam identyczną kumpele na studiach.....
Ubaw po pachy !!!
Uwielbiam takie osobowości....
Mnie osobiście Hanna , bardzo się podobała...- totalny luz...wyje*** na wszystko...+ marzenia ...

dokladnie tez go uwielbiam:P