PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=607930}

Dziewczyny

Girls
7,2 23 885
ocen
7,2 10 1 23885
7,1 16
ocen krytyków
Dziewczyny
powrót do forum serialu Dziewczyny

patrzę na to dziewczę i jestem pod wrażeniem jej egoizmu i głupoty. zapatrzona w siebie, przeświadczona o swojej wielkiej, niezaprzeczalnej wartości idiotka, skupiona tylko i wyłącznie na sobie.

ocenił(a) serial na 7
ritanatansen

Właśnie szukałam na forum czy ktoś jeszcze to zauważył:) pomijając jej wygląd p którym wszyscy piszą to jej zachowanie jest tragiczne. Może właśnie takie mamy czasy? Ludzie patrza na to jak wyglądasz a nie jaki jesteś? Wiec moze twórczyni uznała ze i tak wszyscy ja będą jejtować za wygląd to charakter też może mieć denny:)
Tak serio to Hannah nie da się lubić. Nie rozumiem czym tych facetów przyciąga? O ile z obserwacji i doświadczenia wiem, że nie trzeba być piękną to trzeba czymś zainteresować a ona jest zakompleksiona i myśli tylko o sobie:\ jedyna dobra cecha w Hannah to poczucie humoru, niestety po pierwszym sezonie musze powiedzieć ze zdecydowanie go za malo.

ocenił(a) serial na 6
abnegacja

Dostrzegacie egoizm Hanny, a tymczasem to Marnie pełni rolę największej egoistki tego serialu. Bawi się uczuciami, sypia z byłym swojej przyjaciółki i ogólnie uważa się za centrum świata. Hannah może nie jest pełnowymiarową altruistką, ale mam wrażenie, że bardziej przejmuje się uczuciami innych niż Marnie.

MissChristie

Marnie jest trochę ostatnio zagubiona.. :p Szoszana koniec konców chyba najnormalniejsza wbrew pozorom :D Ogólnie nie podoba mi się to, co się stało w ostatnim sezonie z tym serialem- Hanny zawsze było najwięcej, ale kiedyś akcja była jakoś na te 4 dziewczyny sensownie podzielona a teraz tylko Hanna Hanna Hanna, pozostałe dziewczyny znikły :/

MissChristie

z sezonu na sezon hanna rosnie na najwieksza egoistke jaka kiedykolwiek istniala w serialu telewizyjnym. odcinek trzeciego(?) bodajze sezonu, gdzie wszystkie pojechaly nad jakies nadmorskie miasteczko, udowadnia jak bardzo zapatrzona jest w siebie hanna.

ocenił(a) serial na 7
MissChristie

Marnie to osobny temat:) ale tak szczerze, to ona jest bardzo prawdziwa, jak widzę Marnie to widzę setki dziewczyn w okół mnie. Marnie jest piękna, ale głupiutka, naiwna i perfekcyjna. Serio znam takie dziewczyny. Ona próbuje wszystko kontrolować, bo tylko to daje jej poczucie bezpieczeństwa, a przynajmniej tak jej się wydaje. Z jedenj strony księżniczka, którą trzeba adorować, z drugiej głupia panna, która nie wie czego chce. Egoistka, ale kompletnie zagubiona we własnych marzeniach, pragnieniach i potrzebach.
Marnie też ciężko lubić, ale mówię sobie - ona jest po prostu głupia:)

MissChristie

Hannah jest skrajnie niedojrzała, reaguje na pewne sytuacje w dziwaczny sposób, nie ma za grosz taktu i wyczucia, a informacja o chorobie babci nie wywołuje u niej niemal żadnych emocji (no, pomijając pragnienie zjedzenia czegoś, jak zwykle). A odcinek trzeciego sezonu, w którym rujnuje weekend na jeziorem, doprowadził mnie do szału (byłam z Marnie, całym sercem!). Z drugiej strony miewa też miłe odruchy, na przykład przygarnia siostrę Adama, no i jest zabawna :) Marnie też oczywiście nie jest ideałem, ale nie powiedziałabym, że jest głupiutka. To pedantka i perfekcjonistka, która chciałaby wszystko kontrolować, ale niezbyt jej wychodzi. Właściwie żadna z dziewczyn nie jest miła ani sympatyczna. Co powiecie o Jessie? Wszyscy ją lubią, bo jest cyniczna i oryginalna, ale gdybym już miała wyłonić największą egoistkę, to stawiałabym na nią albo na Shoshannę - która zresztą z odcinka na odcinek staje się coraz bardziej interesującą postacią.

MissChristie

w tym serialu wszystkie bohaterki poza szoszaną są egoistkami. a marni w dodatku jest wredna. ale to dobrze, ze każda z bohaterek ma wady, bo stają się one bardziej realne.

abnegacja

Najdziwniejsze jest to, że ona ma takie 'powodzenie'. Gdzie się nie ruszy to się z kimś prześpi. Czy naprawdę tak wygląda życie w NY? Wystarczy się na kogoś rzucić, nie ma znaczenia wygląd, już idziemy do łóżka?
I ostatnio zrobiło się strasznie dużo Hanny. Jest denerwująca, ciągle tylko o jej książce, przez co pokazują mniej Szoszany i Jessy, a one są najciekawsze z całej czwórki.

ocenił(a) serial na 3
Lunatyczka16

łatwo ją przelecieć to i ma wielu adoratorów :D Tak samo jak chłopcy z dyskoteki, nie trzeba znać ich imienia by iśc z nimi do kibla to i przebieg mają odpowiedni :D

ocenił(a) serial na 2
abnegacja

ona to jedno, ale ten jej psudointlektualny facet to jeszcze gorsza sprawa

ocenił(a) serial na 5
abnegacja

Ja się w pełni ze wszystkim zgadzam poza jednym spostrzeżeniem. Cytuję: "O ile z obserwacji i doświadczenia wiem, że nie trzeba być piękną to trzeba czymś zainteresować...". Co innego nie być piękną, a co innego być zaniedbaną asexualną orką. I nie narzekajcie moje panie pod moim postem, bo aktorka reprezentuje to, czego faceci nie tolerują u kobiet i kobiety u innych kobiet. Czyli - jak można aż tak fatalnie wyglądać?

ocenił(a) serial na 7
Unibet_78

W moim odczucie ona mogła by tak fatalnie nie wyglądać:) Te ciuchy, które nosi i bezkształtne fryzury ... Aktorka w rzeczywistości wygląda duzo lepiej;)

ocenił(a) serial na 5
abnegacja

A serial widziałaś?? A nagie sceny widziałaś??

abnegacja

Kobiety ciągną od zawsze do najpłytszych facetów -
próżnych przystojniaków lub przebojowych cwaniaków lub zamożnych, a sława to w ogóle afrodyzjak dla kobiet.
Czyli ogólnie kobiety uwielbiają najmniej moralnych facetów z powodzeniem,
którzy w swoim życiu zaliczają najwięcej kobiet i traktują kobiety najbardziej przedmiotowo.
A kobiety z takimi typami mężczyzn najczęściej godzą się na seks bez zobowiązań na jeden raz,
kilka razy, układy bez zobowiązań, romanse, a potem ukrywają to lub nie chcą być po tym oceniane.
Z takimi najczęściej godzą się na seks licząc na związek i są wykorzystane.
Nie chcą starań facetów z mniejszym powodzeniem, wolą o wiele bardziej same wybierać facetów,
którzy im się podobają, a więc starania są już bezcelowe, wręcz same chcą się starać o takich z powodzeniem,
których będą im zazdrościły inne kobiety.
Kobiety nie oceniają facetów po przeszłości, nie ma znaczenia czy facet miał 2, 20, 200 czy
ponad tysiąc kobiet jeśli kobiecie się bardzo podoba mężczyzna i ona się przy nim świetnie czuje.
Wybierają kobiety najchętniej facetów z powodzeniem, z dużą tendencją do kłamstw/zdrad,
a potem nierzadko wybaczają im kłamstwa/zdrady tłumacząc czymś tak tandetnym jak miłość.
Nie ma możliwości, by kobieta chciała się poznawać z mężczyzną/dać mu seks/dać miłość/dać związek,
jeśli jej nie przyciągnie jedną z 3 rzeczy:
-dobrym wyglądem (próżnością)
-przebojowością i dobrą bajerą (cwaniactwem)
-zamożnością/statusem społecznym/sławą
Miłość w większości przypadków najłatwiej i najczęściej dostają najpłytsi ludzie.
Miłość to zwykła fascynacja seksualna, szukanie jak najlepszych genów,
kopulowanie z najmniej moralnymi jednostkami płci przeciwnej. Mocno przereklamowana.
Kobiety wydają się dość mocno zaprogramowane od dzieciństwa przez społeczeństwo,
że ideałem jest książe - przystojny, wygadany, zamożny.
Ale czy ktokolwiek powie nastolatce/kobiecie, że taki książę/król/władca/ktoś sławny/z wysokim statusem społecznym
zawsze miał kilkaset kobiet i traktował kobiety jak ku..wy. Wątpię. Kobiety widzą to inaczej :)
Wolą ryzykować i być dla takich szmatą choćby na jeden raz niż umawiać sie z przeciętnymi,
a bardziej wartościowymi mężczyznami. Dla większości kobiet wartość facetów to dobry wygląd, przebojowość czy kasa.
Kobiety nie mają sentymentów, kierują się próżnością i egoizmem, w drodze selekcji naturalnej zawsze skreślają tych
bardziej moralnych i wartościowych facetów, a ciągną do próżnych przystojniaków lub przebojowych cwaniaków z dobrą bajerą lub zamożnych, dla takich najczęściej są tylko darmowymi dziwkami lub ewentualnie mają związki,
gdzie są dość często okłamywane/zdradzane. Gdy dają szansę wartościowszym to przeważnie wtedy, gdy mają dość niepowodzeń z tymi, którzy im się bardziej podobali. Nie chcą przez tych wartościowszych z mniejszym powodzeniem być oceniane po przeszłości, takich same dość często okłamują/zdradzają/opuszczają, bo są mniej pociągający dla kobiet.
Czy istnieje choć jeden powód dla którego warto współczuć kobietom obojętnie co je złego spotyka ze strony mężczyzn skoro
to kwestia ich wyborów kogo skreślają, a do kogo ciągną :)
Kobiety czy chcą tego czy nie, zamieniają facetów w drani, jeśli ktoś już wiele wie o kobietach i chce mieć u nich powodzenie.
Bycie draniem to jedyny sposób, by mieć duże powodzenie. To co kręci kobiety to flirt, humor, seksualna wibracja, męskie zdecydowanie, cechy męskiego charakteru, emocje, to jak się czuje przy facecie kobieta.
Bonusem jest też jego wygląd, kasa czy ewentualnie sława.

returner

desperat szukający potwierdzenia swoich wywodów, gdyż czuje się bardzo niepewnie w realnym świecie i potrzebuje kogoś kto weźmie go za rączkę i powie "Tak, masz rację, kobiety są płytkie, ale za to ty jestes niesamowitym człowiekiem"
bam

ritanatansen

Zgadzam się z Tobą. Czasami mam wrażenie, że ten serial to jakiś lek na kompleksy jego autorki. Moim zdaniem ona na siłę próbuje być kontrowersyjna a bycie kontrowersyjnym to nie lada sztuka. Nie wystarczy zajarać zioło, biegać bez majtek i przeklinać.

ocenił(a) serial na 4
ritanatansen

Do tego jeszcze dodam, że Lena Dunham jest fatalną aktorką.

ocenił(a) serial na 8
BeeBee61

nie zgodze się totalnie, że jest fatalną aktorką, bo gdyby nią była to nie wzbudzałaby w Was tylu emocji. Nie oszukujmy się ale kiepska aktorka nie zagrałaby tak perfekcyjnie niesamowicie kontrowersyjnej postaci. Gdyby nią była - na forum pojawiłaby się zupełnia inna dyskusja, o tym jak tragicznie gra i w ogóle, a w zamian za to pojawia się kwestia - jak bardzo jest irytującą postacią :)
Osobiście uważam, że postać jaką odgrywa nie należy do łatwych i znakomicie dobrali do niej aktorkę.
Zresztą nie bez powodu otrzymuje się Złoty Glob.. :)

ocenił(a) serial na 4
erybb93

Ale ona nie wzbudza we mnie żadnych emocji... No chyba, że lekkie politowanie. Ponad to, oglądałam jej udział w programie Conana O'Briena i zapewniam, że postać, która oglądasz w serialu nie jest wynikiem mistrzowskiego aktorstwa. Lena Dunham jest taka mdła i nudna również ''prywatnie''.

ritanatansen

Powiem szczerze, że obejrzałam serial tylko ze względu na to, że ostatnio pełno Leny jak tam jej na nazwisko we wszystkich mediach, że jakaś wielka feministka, że pokazuje w serialu jak wygląda prawdziwe życie blablabla.... Ogólnie pomijając jej wygląd, to już sam styl ubierania na różne iwenty mnie lekko zdziwił, (paradoksalnie akurat to jak wygląda jest na wielki minus, bo wychodzi na to że feministki to zaniedbane laski i bez gustu typu Kazimiera Szczuka czy Środa), no ale paradoksalnie jeszcze bardziej zachęciło mnie to do obejrzenia serialu. I jestem jeszcze bardziej zniesmaczona.

Ogólnie ta bohaterka zachowuje się moim zdaniem jak 12, która od rodziców WYMAGA utrzymywania i płacenia na zachcianki bo jest wielką artystką i po 2 latach mieszkania samemu jeszcze jest w szoku, że oni już mają dość dawania jej kasy. Do tego chce wszystkim doradzać na około o matko.... obejrzałam 5 odcinków i mam tak dość, nie rozumiem do kogo serial jest skierowany, bo mam wrażenie, że jak ktoś jest choć trochę ogarnięty to nie może tego oglądać. Do tego masa scen seksu, chyba tylko mających na celu pokazanie jakiegoś gołego tyłka, bo przecież teraz żaden serial się bez tego nie obejdzie.

A poza tym też mam dobre koleżanki/ przyjaciółki i nie golimy sobie razem nóg w wannie i nie rozmawiamy o problemach w chwili jak korzystamy z toalety... no ale cóż, może jesteśmy dziwne....

ocenił(a) serial na 3
ritanatansen

ten serial był tak nudny, zę obejrzałam tylko kilka odcinków. Natomiast główna bohaterka nie dośc, ze bez polotu to jeszcze głupia i bez honoru.

ritanatansen

Mnie ta cała Lena potwornie denerwuje. Nawet sam jej głos, jak intonuje słowa, jest mega irytujące. Nie mówiąc już o zachowaniu, poruszaniu się, mimice itd. Rzadko zdarza mi się żeby jakiś aktor mnie tak potwornie denerwował, ale cóż - Henna to takie alter ego Leny, która ogólnie raczej nie jest lubiana, więc ciężko żeby z Hanną było inaczej.
Gdyby w rolę Hanny wcielała się inna aktorka, to na pewno chętniej oglądałabym ten serial, a teraz oglądam go totalnie od niechcenia. I ta inna aktorka też mogłaby być otyła, ale to nie powinno być promowane i tak często pokazywane. Otyłość to choroba, tak samo jak anoreksja.

ocenił(a) serial na 8
ritanatansen

Według mnie nie można ocenić serialu oglądając trzy odcinki i mówić że beznadzieja. ja przebrnęłam przez pierwsze odcinki które mnie odstraszały i nie żałuję. serial pokazuje życie bliższe prawdziwym realią. podoba mi się to że pozwala zaakceptować rzeczy, które ludzie robią na co dzień ale się nie przyznają do tego. po dłuższym oglądaniu nie przeszkadza mi już nagość i nie uważam Leny za straszną feministke raczej za osobe, która spróbowała zaakceptować siebie i znalazła pomysł na siebie.Bardzo lubię jej postać. Egoistą jest po trochu każdy z nas, z małymi wyjątkami. A jeśli chodzi o serial to jak dla mnie najgorszą osobą jest tam Jessa, która według mnie nie liczy się z nikim. nie uważam ją za osobę strasznie oryginalną i niesamowitą,tylko odrażającą. w życiu bym się z nią nie przyjaźniła....

ritanatansen

nie oglądałam jeszcze serialu, ale opis pasuje do Rachel z "Przyjaciół".

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones