"Octavio - Ślicznotko.
Maricruz - Jestem ładna?
Octavio - Jak wszystkie dziewczyny w twoim wieku".
Haha ale jej komplement powiedział ;);)
Lubię ten odcinek ze ślubem, imprezką i nocą poślubną. Mimo, że on jej nie kocha, to chociaż traktuje ją w porządku (oczywiście rano zaminusował, bo sb poszedł i nic MC nie powiedział). I to jest początek, więc człowiek (w tym ja) ma nadzieję, że Octavio się jeszcze zmieni.
Na razie nie chciałabym, żeby się zmieniał. Niech tylko jeszcze pokocha Maricruz:)
Edi13, ja też we wczorajszym piątym ślubnym odcinku prawie się rozpłynęłam :D
W tamtym tygodniu Octavio wydawał mi się być taki sobie.
Ale we wczorajszym odcinku mnie zachwycił :D
Cudne były te sceny po ślubie - Octavio zajmuje się Maricruz jak dzieckiem :D
Albo w sypialni było fajne - jak chciał ja podglądać w lustrze haha ;)
Rozbawiła mnie Maricruz - "Czy to nie grzech?" hahaha ;))
Ich pierwszy raz (mimo że tylko początek pokazali) był elektryzujący.
Ogólnie cały odcinek był słodki.