Mam nadzieję, że Maricruz zrówna z ziemią Lucię i Eusebia za to, co zrobili dziadkowi!! Biedny dziadzio, ale mi go było żal;(
Wyświetla się powiadomienie o odpowiedzi, klikam w to i odpowiedzi nie widać... Zróbcie coś z tą stroną, bo to już się staje męczące
masz racje. ale niektore rzeczy w tym serialu sa absurdalne - po co wrocil sie po ta strzelbe ?
Rozdrażniło mnie to. Drzwi od chaty były otwarte, zamiast uciekać to zabiera dokumenty, potem strzelbę. Ale Eusebia żywcem spalić to za mała kara za to, co zrobił!
On naprawdę mógł 15 razy uciec, w tym czasie co wygania Solitę i jej tłumaczy, że ma uciekać a on wraca po strzelbę już ze 3x by wyszedł, to samo to jego wstawanie z łóżka... naprawdę...
Mi też go było żal :( Nie miał łatwego życia, a na koniec taka okropna śmierć go spotkała:/
Z tej Lucii to niezła jędza, zamiast cieszyć się oczekiwaniem na dziecko to knuje, jak pozbyć się Maricruz.
Dzisiaj beczałam jak pokazywali retrospekcje z dziadkiem i jak Maricruz płakała:(
Że też nie ma kto rozstrzelać Eusebia i Lucii wrrr
A co ma się cieszyć ,że dziadek umarł. Co za głupi komentarz. Ciekawe jak ty płaczesz? nie wyjesz.
Mi się wydaje że w tym komentarzu chodzi o coś innego. Nie o płacz a sposób w jaki ona płacze. Już kiedyś na ten temat pisała. Anie Brendzie płacz kompletnie nie wychodzi.
Bardzo poruszyła mnie scena z pożarem,
Szkoda mi strasznie dziadka Ramio.
Jak Eusebio mógł pozwolić, żeby biedaczek Ramio spłonął żywcem ????????????
I jeszcze na oczach Solity ???????
Okropieństwo.
Lucia i Eusebio to potwory.
Z tym że trochę to było naciągane - dziadek strasznie się ociągał z opuszczeniem chaty :D